Nowy w Seacie
Zespół Damiana Sawickiego, DS Young Driver Development przeprowadził kolejne przedsezonowe testy w ramach przygotowań do SEAT Leon Supercopa.
W zeszłym tygodniu ekipa pojawiła się na Nürburgringu, gdzie testowali Elia Erhart, zakontraktowany już na ten rok, oraz Daniel Fuchs. Był to drugi test Daniela w wyścigowym Seacie. Kolejny test odbył się w miniony poniedziałek na EuroSpeedway Lausitz. Poza Erhartem, zespół Damiana sprawdzał 15-letniego kartingowca Kubę Banaszaka. Chłopak ma za sobą dopiero jeden sezon startów w krajowym kartingu, więc przesiadka z karta do wyścigowego samochodu była dla niego dużym wyzwaniem. Ze względu na swój wiek, Kuba nie może uczestniczyć jeszcze w zawodach SEAT Leon Supercopa. W zamian za to zespół D.S. Young Driver Development zaproponował mu jazdy treningowe.
Sezon Supercopy startuje 29 kwietnia na Hockenheimringu. Organizatorzy pucharu Seata przyznają w tym roku nagrodę pieniężną w wysokości 125.000 euro dla najlepszego debiutanta, w celu dalszego rozwoju jego kariery.
- Zobaczyłem na testach, że Kuba ma duży potencjał - mówi Damian Sawicki. - Swoją jazdą i rozwagą zrobił na mnie dobre wrażenie, tym bardziej, że przejechał w swoim życiu dopiero kilka wyścigów kartingowych. Ponieważ ma dopiero 15 lat i w chwili obecnej nie mógłby uczestniczyć w Supercopie, zaproponowaliśmy mu jazdy treningowe. Przez cały czas poprawiał swoje wyniki i ani razu nie wypadł poza tor. W tej chwili Kuba musi się powoli rozwijać, aż dojdzie do momentu, w którym stwierdzi że dalej nie da rady sam.
- Moje wrażenia z jazdy są bardzo pozytywne - stwierdził Kuba Banaszak. - Jest to naprawdę silny samochód, który wymaga czasu aby się z nim oswoić i poznać granice jego możliwości. Podczas testów tor był prawie pusty, tak więc mogłem sobie pozwolić na swobodniejszą jazdę bez ciągłego spoglądania w lusterko. Rady Damiana dotyczyły głównie sposobu wychodzenia z zakrętów, jak i dohamowywań. Tu trzeba naprawdę wykorzystywać tor i starać się jak najszybciej po wyjściu z zakrętu prostować kierownicę, aby móc płynnie przyspieszyć. Jeżeli chodzi o dohamowywania to wszystko zależy od stopnia zapoznania się z autem. Im bardziej je znamy i wiemy na ile możemy sobie pozwolić, tym później możemy rozpocząć hamowanie, a tym samym urwać trochę czasu. Przy Leonie potrzebne jest naprawdę dużo doświadczenia. Największym mankamentem jest tył, który jest lekki. W momencie hamowania staje się on jeszcze lżejszy i tym samym nietrudno o utratę przyczepności.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze