Popis Ye, kara dla Ticktuma
Podobnie jak w Buriram, trzeci wyścig Asian Winter Series w Sepang wygrał Ye Yifei.
18-latek z prowincji Shaanxi jeżdżący w zespole z Zhuhai - Absolute Racing, Ye uciekł na 11 sekund Rinusowi van Kalmthoutowi. Trzeci raz z rzędu najniższy stopień podium przypadł Alessandro Ghirettiemu, który w piątek obchodził 17 urodziny.Posiadacz pole position, van Kalmthout po starcie został sprowokowany do błędu przez chińskiego rywala. VeeKay szeroko przejechał zakręt i oddał prowadzenie Ye Yifeiemu. Dan Ticktum awansował z 10 miejsca na ósme. Amaury Cordeel obrócił Tatuusa Davida Schumachera. Wyjechał Safety Car. Syn Ralfa Schumachera zakończył jazdę.Po drugim okrążeniu wznowiono ściganie. Dan Ticktum wyprzedził Eshana Pierisa, ale zrobił to za wcześnie i otrzymał karę 10 sekund. Potem junior Red Bulla zostawił za sobą Tomokiego Takahasiego (3) i Akasha Nandy'ego (7). Miejscowy kierowca z Kuala Lumpur, Nandy odzyskał piątą lokatę, a Ticktum po doliczeniu kary spadł na P9.Minięta przez Pavana Ravishankara (4), Vivien Keszthelyi obroniła się przed atakami Amaury'ego Cordeela i czwarty raz punktowała w Winter Series.
WYŚCIG 3 (14 okrążeń)
1. Ye Yifei (Absolute) 30.25,136
2. Rinus van Kalmthout (Hitech) +11,034
3. Alessandro Ghiretti (Hitech) +13,509
4. Max Fewtrell (Hitech) +16,165
5. Akash Nandy (Pinnacle) +21,723
6. Eshan Pieris (Absolute) +28,138
7. Tomoki Takahashi (Super Licence) +30,650
8. Pavan Ravishankar (Hitech) +30,988
9. Dan Ticktum (Hitech) +33,091
10. Vivien Keszthelyi (BlackArts) +35,201
PUNKTACJA ASIAN WINTER SERIES
1. van Kalmthout 133, 2. Ye 104, 3. Ghiretti 73, 4. Takahashi 44, 5. Nandy 44, 6. Ravishankar 43, 7. Schumacher 43, 8. Ticktum 38, 9. Pieris 27, 10. Cordeel 22, 11. Fewtrell 20, 12. Keszthelyi 9.
Fot. facebook.com/F3AsianChampionship
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze