Rywalom Di Grassiego zabrakło prądu
Po szalonym finiszu na Autódromo Hermanos Rodríguez Lucas Di Grassi odniósł dziewiąte zwycięstwo w Formule E - pierwsze od Nowego Jorku 2018.
Lider przez niemal cały dystans, Pascal Wehrlein tuż przed metą został wyprzedzony przez Brazylijczyka, a po doliczeniu 5 sekund za ścięcie szykany spadł na szóstą lokatę. Wraz z Di Grassim stanęli na podium Félix da Costa i Edoardo Mortara.
Wyścig przerwano czerwoną flagą po kraksie Nelsona Piqueta juniora w trakcie 3 okrążenia. Kierowca Jaguara uderzył w prawe tylne koło Sparka Jean-Érica Vergne i po locie w powietrzu trafił w samochód Alexandra Simsa, po czym rozbił się o ścianę. Nelsinho wyszedł z wypadku bez szwanku.
Przerwa trwała 25 minut. Wyścig wznowiono na 40 minut plus jedno okrążenie. Restart nastąpił za Safety Carem. Di Grassi odebrał drugie miejsce Oliverowi Rowlandowi i ostro walczył z Pascalem Wehrleinem. Kierowcy Mahindra Racing zabrakło prądu na wyjeździe z ostatniego zakrętu. Bez prądu pozostali również Rowland i Sébastien Buemi, utrzymujący się w czołowej czwórce. Félix da Costa, piąty przez większą część ostatniego okrążenia, awansował na P2.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze