Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Serafin: Potrzebna jest chłodna kalkulacja

Kamil Serafin, który wygrał poznańską rundę Kia Lotos Race oraz wskoczył na fotel lidera klasyfikacji sezonu, przyznał w rozmowie z Autoklubem, że czasami woli przekalkulować swoje manewry na torze, by osiągnąć końcowy triumf.- Wczorajszy dzień na torze w Poznaniu okazał się niezwykle emocjonujący, ale zacznijmy od spokojniejszego pierwszego wyścigu.

Jak podsumujesz przedpołudniową rywalizację, gdzie byłeś drugi.KS: - To był bardzo udany wyścig w moim wykonaniu. Już po starcie awansowałem na drugą lokatę. Sporo działo się na torze i kilka razy byłem wyrzucony poza nitkę. Przekroczenie linii mety na dobrej pozycji nie było oczywiste. Niemniej jednak po kilku napiętych sytuacjach dowiozłem drugie miejsce do mety. Byliśmy z tej lokaty zadowoleni, ale pojawiła się nutka niedosytu. Przez kilka okrążeń przewodziłem stawce, ale wynik był OK.- Ten niedosyt sprawił, że w drugim wyścigu wziąłeś się jeszcze mocniej do roboty i wygrałeś go?KS: - Możliwe, że tak. Moim celem zawsze jest być najszybszym i na pierwszym miejscu. Pozostała niedokończona robota. Po starcie z piątej pozycji powtórzyłem manewr z pierwszego wyścigu i na Babie Jadze zyskałem pozycję. Na torze na dwa okrążenia pojawił się samochód bezpieczeństwa, więc działo się wiele. Potem wdałem się w walkę o podium z innymi zawodnikami, co kończyło się kilkoma wypadnięciami z toru. Każdy każdemu wdał się we znaki i po wyścigu pojawiło się sporo kar. Końcowe wyniki były mocno zmienione, ale po oficjalnych rezultatach widać, że nie zrobiłem nic złego i zdobyłem pierwsze miejsce. Jesteśmy bardzo zadowoleni z weekendu. Wygraliśmy rundę i mamy fotel lidera w klasyfikacji sezonu. Jest dobrze.- Ta połowa sezonu okazała się udana dla Ciebie i to ty oraz Janek Antoszewski wyrastacie na faworytów do końcowego triumfu. Obaj prezentujecie odmienne style jazdy. Ty zostawiasz sobie pewien margines bezpieczeństwa, a on potrafi bezpardonowo zaatakować. Myślisz, że na koniec sezonu, która taktyka będzie lepsza?KS: - Wiem jedno. Janek jeździ zbyt agresywnie i często pakuje się w kłopoty. Często mówi się, że wyścigu nie da się wygrać na jednym zakręcie, a sezonu jednym wyścigiem. Trzeba zbudować całość i podejść do tego strategicznie. Też potrafię jeździć agresywnie. Nie brakuje mi odwagi do fantazyjnych manewrów, ale czasami trzeba włączyć chłodną kalkulację i myśleć o końcowym wyniku, a nie o jednej pozycji, którą można zyskać. System punktacji w Kia Lotos Race premiuje dojeżdżanie i niepakowanie się w kłopoty. To przeciwieństwo tego, co obserwujemy w lepszych seriach. Różnice między pozycjami są bardzo małe i nie ma sensu walczyć o jedną lokatę. Czasem lepiej jest odpuścić i wówczas spróbować wykręcić najszybsze okrążenie w wyścigu. Kalkulując to, można wyjść na tym lepiej.- Przed nami wyścig na Słowacji. Byłeś już na tym torze i jeśli tak, to czy spodobał się Tobie ten obiekt, czy wolałbyś odpuścić ten start i przejść do kolejnych?KS: - Na Słowacji debiutowałem w KLR w 2014 roku. To nie był udany weekend. Miałem kiepski początek. W pierwszym wyścigu zostałem zdublowany, a drugiego nie ukończyłem. Panował trudne warunki i w ten sam weekend odwołano wyścig WTCC, co świadczy o tym, jak ciężko było. Tor ma coś w sobie. Jest trudny technicznie i z pewnością czeka nas dobra rywalizacja. To obiekt inny niż pozostałe tory w kalendarzu.fot. KLR

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Jan Antoszewski i Kamil Serafin wygrywają wyścigi KIA LOTOS RACE na Torze Poznań
Następny artykuł Antoszewski: Wyścigi są po to, by walczyć o wygraną

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska