Udane testy polskich juniorów

Kacper Sztuka, który niedawno w świetnym stylu wygrał mistrzostwa Formuły Winter Series, odbył kilka dni temu łączone testy hiszpańskiej i włoskiej Formuły 4. Miały one miejsce na słynnym, belgijskim torze Spa-Francorchamps.

Reprezentant zespołu US Racing na przestrzeni ośmiu sesji aż pięć razy meldował się na czele klasyfikacji złożonej z 67 zawodników.

W drugim dniu treningów Polak mógł się pochwalić przewagą aż 0,6 sekundy nad drugim kierowcą, Brando Badoerem, którego ojcem jest były kierowca Formuły 1, Luca Badoer.

Na francuskim torze Paul Ricard miały z kolei miejsce dwudniowe testy serii FRECA, w której w barwach zespołu Trident startuje Roman Biliński. W ubiegłym roku w tym samym cyklu występował obecny kierowca PHM Racing by Charouz w FIA F3, Piotr Wiśnicki.

Roman Biliński uplasował się na ósmej pozycji w stawce złożonej z 33 zawodników. Jego najlepszy wynik był o niespełna 0,4 sekundy gorszy od Rafaela Camary, który ustanowił najszybszy rezultat testów we Francji.

Kolejne testy odbyły się również na torze Donington Park. Tam jeździli z kolei zawodnicy brytyjskiej serii GB3 Championship, w tym Tymoteusz Kucharczyk.

Zawodnik Douglas Motorsport był niekwestionowanym liderem swojego zespołu, zajmując drugą lokatę pierwszego dnia, ze stratą dokładnie 0,1 sekundy do zawodnika na prowadzeniu.

Stawka cyklu GB3 powinna być w tym roku bardzo wyrównana, jeżeli rezultaty z testów przeniosą się na pełny sezon. Na Donington Park aż 19 z 23 zawodników zmieściło się w jednej sekundzie.