
Wczoraj na Torze Poznań, swoje pierwsze doświadczenie wyścigowe za kierownicą samochodu zdobyło dwóch młodych zawodników kartingowych – Jan Smaga i Daniel Szmelcuch.
Każdy z nich przejechał na Torze Poznań ok. 100 kilometrów w asyście Macieja Marcinkiewicza, kierowcy Radical Motorsport Polska. Celem jazd nie było osiągnięcie możliwie najlepszych czasów, a odnalezienie wspólnego, dobrego tempa i sprawdzenie, jak jazda Radicalem wypada w oczach zawodników kartingu, wśród których marka notuje duże zainteresowanie. Mimo stosunkowo niedużego dystansu, testujący wyrobili sobie o samochodzie już bardzo konkretne zdanie.
- Jednym z moich marzeń są starty w wyścigach samochodowych - mówi Jan Smaga. - Bardzo się cieszę, że mogłem przetestować Radicala. To dla mnie cenne doświadczenie, które na pewno zaprocentuje. Zaskoczyło mnie, jak przyjazny w obsłudze jest to sprzęt. Prowadzenie i osiągi dają dużo frajdy, a o nią tu przede wszystkim chodzi. Mimo ,że to moje pierwsze kilometry tego typu pojazdem, uzyskałem całkiem przyzwoite tempo jazdy. Fajne wrażenie dają szybkie zakręty, w których można poczuć, jak działa aerodynamika. Udało mi się nawet wykręcić bączka na mocnym dohamowaniu – no ale kto nie próbuje, ten nie wie... Jednym słowem: polecam jazdę Radicalem każdemu, bo wrażenia są nie do zapomnienia. Dziękuję Maćkowi Marcinkiewiczowi i ekipie Radical Motorsport Polska za pomoc i przyjazną atmosferę.
- Jazda takim samochodem wyścigowym to zupełnie nowe doświadczenie - przyznaje Daniel Szmelcuch. - Mimo, że specyfika jazdy jest dość zbliżona do karta, to mamy tu do czynienia z aerodynamiką i większą mocą. Przekłada się to na bardzo duże wrażenia podczas przyspiesznia, hamowania i pokonywania zakrętów – przeciążenia boczne sa bardzo duże. Już nie mogę się doczekać, aż ruszy seria wyścigowa z tymi samochodami. Chciałem podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tego dnia dla nas.
Swojej satysfakcji z przebiegu jazd na torze nie krył Maciej Marcinkiewicz: - Jestem bardzo zadowolony z przebiegu dzisiejszych jazd. Ci dwaj zawodnicy mieli jedynie po 16 lat, a zachowywali się jak w pełni profesjonalni kierowcy wyścigowi. Niecałe sto kilometrów nie daje dużego rozeznania takiemu kierowcy, który pierwszy raz siedzi w samochodzie wyścigowym, ale jechali w pełni poprawnie i uniknęli poważniejszych problemów. W pewnym sensie mają oni nawet przewagę nad doświadczonymi zawodnikami, bo unikają złych przyzwyczajeń i odruchów. Działa zasada czystej kartki. Potwierdza to słuszność naszej decyzji o otwarciu przyszłorocznej serii wyścigowej dla młodych kierowców – zestawienie kierowców w różnym wieku będzie bardzo ciekawe do oglądania.
O tym artykule
Serie | Wyścigi |
Z karta do Radicala
Wyścigi Następna sesja
Modne
Kalendarz
Oferowane przez