Zanardi myślał, że to żart
Alex Zanardi myślał, że jego zespół BMW żartuje, kiedy przekazano mu informację, że zajął piąte miejsce w drugim wyścigu DTM w miniony weekend na Misano.51-letni Włoch zaliczył gościnny występ w DTM, zasiadając za kierownicą dodatkowego BMW w stawce.Do obydwóch nocnych wyścigów zakwalifikował się na ostatnim miejscu.
W pierwszym wyścigu był dwunasty na trzynastu kierowców, a podczas niedzielnej rywalizacji, której towarzyszyły mieszane warunki pogodowe, był piąty. Kilku zawodników pojechało na dwa pit stopy, ale Zanardi nie zareagował zbyt gwałtownie na początku, kiedy tor zaczął przesychać i pojechał tylko na jeden obowiązkowy postój w boksach.W DTM komunikacja radiowa podczas wyścigu jest zabroniona, z wyjątkiem, gdy samochód jest na pit lane. Zanardi usłyszał informacje o zajętym miejscu dopiero po przejechaniu linii mety.- To był najlepszy żart weekendu - mówił. - Dajcie spokój, robicie sobie ze mnie żarty. Jestem już stary, nie można się ze mną tak droczyć. Po wyjściu z samochodu stwierdził: - Piąte miejsce to nagroda za cały weekend,.- Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku w moim wieku - dodał. - Nie miałem zbyt wielu okazji do świętowania takich sukcesów wyścigowych. Miałem dobrą prędkość i nie wiedziałem co robić, kiedy pojawiali się przede mną wolniejsi kierowcy.- Poważnie, jestem bardzo wdzięczny za tę szanse od BMW. Zawsze wierzyli, że stać mnie na to. Zaufanie jest wspaniałym darem i cieszę się, że to potwierdziłem. Dziękuje również rodzinie DTM, za to że przyjęli mnie z otwartymi ramionami.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze