PFD ogranicza koszty
W celu zredukowania kosztów, oraz wyrównania szans kierowców posiadających samochody o mniejszej mocy, PFD wprowadza od tego sezonu ograniczenia dotyczące rozmiarów opon.
Rozmowy na ten temat prowadzone były z zawodnikami od połowy ubiegłego roku. Przepis, który już kilka lat temu został wprowadzony w Stanach Zjednoczonych ustala maksymalną szerokość opon na tylnej osi w zależności od masy samochodu. Określono również maksymalną średnicę obręczy na 18 cali, maksymalne możliwe doważenie na 70kg i minimalny dopuszczony TW na 100. Zawodnicy są zadowoleni z wprowadzonych zmian, jednak zgodnie twierdzą, że trzeba wstrzymać się z ich oceną. - Wprowadzenie zmian dotyczących opon było koniecznością. Zmiany mają na celu obniżenie kosztów związanych z zakupem opon jak i utrzymaniem driftowozu - powiedział Autoklubowi Grzegorz Hypki, zawodnik Valvoline PUZ Drift Team. - Na rynku opon typu semi slick jest szeroka gama opon znacznie droższych i o lepszych parametrach trakcyjnych niż stosowane Federale oraz Toyo. Wspomnieć należy również o oponach typu slick, które maja tzw. DOT co pozwala na ich użycie w zawodach DMP. Mają one świetną trakcję, ale też wysoką cenę. Wydatki na opony to jedno, ale pamiętać trzeba, że używając opon o dobrej przyczepności zwiększają się awarie samochodu. Szybciej zużywają się sprzęgła, częściej awarii ulegają skrzynie biegów, półosie, dyferencjały. Wprowadzenie ograniczeń felg do 18 cali, oraz zastosowanie szerokości opony do masy auta i dodatkowo wprowadzenie współczynnika TW jest najbardziej logicznym rozwiązaniem. Czy wprowadzone zmiany okażą się trafione pokaże to sezon. - Przepis zaczerpnięty z Formula Drift z USA, ma na celu wyrównać szanse zawodników nie dysponujących dużymi budżetami, co za tym idzie ograniczy możliwość kupowania drogich, szerokich opon do stosunkowo mocnych i lekkich aut. Zobaczymy jak się sprawdzi w naszych realiach - dodał Paweł Trela.
fot. Mateusz Banaś
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.