503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

PFD ogranicza koszty

W celu zredukowania kosztów, oraz wyrównania szans kierowców posiadających samochody o mniejszej mocy, PFD wprowadza od tego sezonu ograniczenia dotyczące rozmiarów opon.

Edytowano:

Rozmowy na ten temat prowadzone były z zawodnikami od połowy ubiegłego roku. Przepis, który już kilka lat temu został wprowadzony w Stanach Zjednoczonych ustala maksymalną szerokość opon na tylnej osi w zależności od masy samochodu. Określono również maksymalną średnicę obręczy na 18 cali, maksymalne możliwe doważenie na 70kg i minimalny dopuszczony TW na 100. Zawodnicy są zadowoleni z wprowadzonych zmian, jednak zgodnie twierdzą, że trzeba wstrzymać się z ich oceną. - Wprowadzenie zmian dotyczących opon było koniecznością. Zmiany mają na celu obniżenie kosztów związanych z zakupem opon jak i utrzymaniem driftowozu - powiedział Autoklubowi Grzegorz Hypki, zawodnik Valvoline PUZ Drift Team. - Na rynku opon typu semi slick jest szeroka gama opon znacznie droższych i o lepszych parametrach trakcyjnych niż stosowane Federale oraz Toyo. Wspomnieć należy również o oponach typu slick, które maja tzw. DOT co pozwala na ich użycie w zawodach DMP. Mają one świetną trakcję, ale też wysoką cenę. Wydatki na opony to jedno, ale pamiętać trzeba, że używając opon o dobrej przyczepności zwiększają się awarie samochodu. Szybciej zużywają się sprzęgła, częściej awarii ulegają skrzynie biegów, półosie, dyferencjały. Wprowadzenie ograniczeń felg do 18 cali, oraz zastosowanie szerokości opony do masy auta i dodatkowo wprowadzenie współczynnika TW jest najbardziej logicznym rozwiązaniem. Czy wprowadzone zmiany okażą się trafione pokaże to sezon. - Przepis zaczerpnięty z Formula Drift z USA, ma na celu wyrównać szanse zawodników nie dysponujących dużymi budżetami, co za tym idzie ograniczy możliwość kupowania drogich, szerokich opon do stosunkowo mocnych i lekkich aut. Zobaczymy jak się sprawdzi w naszych realiach - dodał Paweł Trela.

fot. Mateusz Banaś

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Więcej mocy, mniej kilogramów
Następny artykuł Pawlak zaczyna od zwycięstwa

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry