Mówią przed Grand Prix Włoch
JENSON BUTTON: - Jadę na Monzę w pełni zmotywowany po fantastycznym wyniku na Spa.
To był dla mnie perfekcyjny weekend - nie tylko znowu liczę się w walce o tytuł, ale to pokazało, że mamy samochód, który zdecydowanie może walczyć o mistrzostwo w klasyfikacji konstruktorów. Świetnie, że tak szybko po zwycięstwie można wrócić do samochodu. Monza jest jednym z najwspanialszych torów i wydaje się, że nasz samochód bardzo dobrze pasuje na szybkie tory, więc jestem optymistycznie nastawiony, że będziemy konkurencyjni w ten weekend. Z jakiegoś powodu bolid, który przywoziliśmy na Monzę w ostatnich dwóch sezonach, naprawdę dobrze mi pasował. Mogłem pracować nad balansem i cisnąć. Sukces jaki odnieśliśmy na torze Spa, gdzie jest wymagana niska siła docisku, daje nam powody do optymizmu. Zająłem tu drugie miejsce w dwóch poprzednich wyścigach dla McLarena. Zdecydowanie będę walczył o zwycięstwo w ten weekend.LEWIS HAMILTON: - Spa było jednym z tych weekendów - ale pięknem wyścigów tydzień po tygodniu jest to, że ten jest już za mną. Monza to wyjątkowy tor, gdzie rozczarowanie można zostawić za sobą i skupić się na jak najszybszej jeździe. Dla mnie w starszych torach F1 jest coś bardzo wyjątkowego, chociaż każdy jest zupełnie inny. Wszystkie nowe mają taki sam charakter i rytm, a starsze są trochę inne. Zawsze odczuwa się, że to okolica wpłynęła na ich ukształtowanie, a nie odwrotnie. Lubię to, choć to oznacza, że nie wpadnie się w komfortowy rytm i trzeba mocno cisnąć, aby wyciągnąć coś z okrążenia. Pierwsze okrążenia po wyjeździe z boksów w piątek są niesamowite, ponieważ ma się tak mały docisk i długie przełożenia. Odnosi się wrażenie, jakby się cały czas przyśpieszało. Samochód jest niestabilny, bo skrzydła nie utrzymują zbyt mocno bolidu. Można się do tego przyzwyczaić, ale jazda pełnym gazem na Monzy jest ekscytująca. To zupełnie inne doświadczenie niż w każdym innym miejscu. Jeszcze nigdy nie wygrałem na Monzy, ale zrobię wszystko, aby odnieść sukces w ten weekend.PASTOR MALDONADO: - Monza to historyczny tor, który kierowcy luba odwiedzać, więc nie mogę doczekać się tego weekendu. To najszybszy tor w kalendarzu, jaki odwiedzamy i wymaga szczególnych ustawień i zupełnie innego pakietu aerodynamicznego. Na Monzie bolid ma niską siłę docisku, więc będziemy musieli się przystosować do tych ustawień. Sam tor jest wymagający dla kierowców i ma kilka miejsc do wyprzedzania, więc to powinien być dla nas ekscytujący weekend.BRUNO SENNA: - Chociaż na Spa nie zdobyliśmy punktów, nasz samochód pokazał dobre tempo, w szczególności na długich prostych, to dobry znak przed Monzą. To bardzo szybki tor, stanowiący test w starym stylu dla kierowców. Nie mogę już się doczekać wyścigu na nim. Zespół pracuje bardzo ciężko, aby wycisnąć wszystko z bolidu i jeśli dobrze pojedziemy w kwalifikacjach, powinniśmy mieć możliwość finiszu na punktowanej pozycji.KIMI RAIKKONEN: - Nigdy nie wygrałem we Włoszech, z różnych powodów. To jednak nie znaczy, że nie umiem jeździć na tym torze. To, że w przeszłości tutaj nie wygrałem, nie oznacza, że nie zdobędę na nim dobrego rezultatu w przyszłości. Miejmy nadzieję, że tym razem będziemy mieli szansę na zwycięstwo. Monza to prawdziwy dom dla Tifosi. Będzie również wielu kibiców z Finlandii. W tym miejscu ścigamy się naprawdę szybko. Dobrze tam jechać, kiedy wszystko dobrze działa w bolidzie. Ostatni raz, kiedy ścigałem się na Monzy, byłem kierowcą Ferrari. Mam nadzieję, że nadal będę lubiany, nawet kiedy znajdę się przed Ferrari. Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę tych wszystkich kibiców i to byłoby wyjątkowe uczucie, gdybym stanął na podium jako kierowca Lotusa.JEROME D’AMBROSIO: - Nie mogę się doczekać, kiedy wsiądę do bolidu. Monza jest torem, gdzie osiąga się duże prędkości i jest niska siła docisku. Parabolica to ważny i wspaniały zakręt. Na Ascari też nie jest łatwo. Jest tu sporo niezłych wyzwań. To inny tor od pozostałych i czeka nas sporo pracy. Na Monzy zdobyłem moje ostatnie podium w GP2, więc mam stąd dobre wspomnienia. To wymagający tor ze względu na niską silę docisku. To również wyjątkowy wyścig, ponieważ ostatni raz ścigamy się w Europie. Na Monzy panuje szczególna atmosfera.MICHAEL SCHUMACHER: Gdy myślę o Monzie od razu widzę wszystko w czerwonych kolorach. To wyścigowe serce Włoch, wszystko tam żyje Ferrari i wspominam dobre czasy, które tam spędziłem. Fakt, że nadal cieszę się dobrym przyjęciem u Tifosi, jestem szczególnie zadowolony po tych wszystkich latach i dziękuję im za to. Teraz jeżdżę dla Mercedesa i mam nadzieję, że zaoferuję im niezłą walkę i będę wartościowym rywalem. Mogą być pewni, tak jak i nasi kibice, że cały zespół liczy na udany finał europejskiej części sezonu, a przez to są w pełni zmotywowani, by zrobić dobre show na Monzy.NICO ROSBERG: Nie mogę doczekać się przyjazdu na Monzę w czwartek i rozpoczęcia weekendu. Po ciężkim weekendzie na Spa mam nadzieję, że nasz samochód będzie dużo lepiej pasował do niesamowitej i szybkiej Monzy. Będziemy tam dysponowali innym pakietem na długie proste z małym dociskiem aerodynamicznym. Cały czas ciężko pracujemy nad poprawą naszego samochodu i jestem optymistycznie nastawiony po tym co usłyszałem w fabryce, choć wiemy, że przed nami trudne zadanie, ponieważ inne zespoły też mocno się rozwijają.
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.