Saudyjczyk pilotowany przez Timo Gottschalka, pokonał o 1.48 Władimira Wasiliewa, najszybszego na końcowym, 101-kilometrowym odcinku specjalnym. Za Reinaldo Varelą, na czwartym miejscu sklasyfikowano Martina Kaczmarskiego. Marek Dąbrowski i Jacek Czachor rozpoczęli Puchar Świata od piątego rezultatu. Stracili do Kaczmarskiego 1.39.Na trasie padał śnieg. Al-Rajhi został dogoniony przez Wasiliewa i długo nie chciał przepuścić kierowcy z Pietrowskoje. Atakował Tapio Suominen, 23 na liście startowej. Fin niemal odrobił stratę do al-Rajhiego. Na punkt kontroli przejazdu w Czeremuchinie (65 km), Suominen wjechał z trzecim czasem (+45). Al-Rajhi był tam siódmy (+1.48) i pozostało mu w zapasie już tylko 6 sekund. 300 metrów przed metą Pajero Suominena wypadło z drogi. Załoga zdołała wrócić na trasę, ale strata przekroczyła 17 minut.Martin Kaczmarski uzyskał czwarty czas na oesie (+3.11) - za Wasiliewem, Gadasinem (+8) i al-Rajhim (+2.14). Marek Dąbrowski mający kłopoty z silnikiem, był szósty na próbie (+3.26).

- Czuję wielką satysfakcję, bowiem rajd nie był łatwy, a za sobą zostawiłem wielu znakomitych zawodników – powiedział na mecie Martin Kaczmarski. – Zastanawiam się, z jakim wynikiem zakończyłbym ten rajd gdyby był on dłuższy, bowiem  dość szybko poczułem feeling na zimowych trasach i z każdym odcinkiem byłem coraz szybszy.

- Bardzo dobrze nam się jechało i nabieraliśmy tempa z każdym kilometrem - mówi Marek Dąbrowski. - W pewnym momencie nasz silnik stracił moc, nie przyśpieszaliśmy z dolnych partii momentu obrotowego. Jechaliśmy więc w górnych zakresach i całkiem niezłe wychodziły z tego czasy. Cisnęliśmy tak większość odcinka specjalnego. Udało się jednak osiągnąć metę i to jest najważniejsze. Świetny rajd, super trening, a co najważniejsze przetestowaliśmy siebie jako załogę w zimowych warunkach. Mamy nadzieję, że na włoską rundę będziemy mieli już swoje auto z silnikiem we właściwej specyfikacji i będziemy walczyć o jeszcze wyższe pozycje.
 
- Dzisiaj jechaliśmy ten sam co wczoraj odcinek specjalny, jednak trasa była puszczona w drugą stronę - dodał Jacek Czachor. - Dawaliśmy z siebie wszystko i jechaliśmy na granicy możliwości auta. Kiedy udało nam się je rozpędzić, wówczas robiliśmy świetne czasy. Równie dobrze pokonaliśmy dziurawe partie trasy i nie popełniliśmy żadnych błędów. Pod koniec niestety dramatycznie spadło nam ciśnienie oleju, poniżej dwóch barów. Kiedy dojechaliśmy na metę zapaliły się wszystkie kontrolki i wiedzieliśmy, że silnik osiągnął szczyt swoich możliwości. Pierwsze śnieżne doświadczenia za nami i co najważniejsze, wywozimy punkty zdobyte w Pucharze Świata.

10. BAJA RUSSIA NORTHERN FOREST
1. Yazeed al-Rajhi/Timo Gottschalk (SA/D) Toyota Hilux 3:36.09
2. Władimir Wasiliew/Konstantin Żilcow (RUS) Mini All4 Racing +1.48
3. Reinaldo Varela/Gustavo Gugelmin (BR) Toyota Hilux +6.16
4. Martin Kaczmarski/Filipe Palmeiro (PL/P) Mini All4 Racing +8.30
5. Marek Dąbrowski/Jacek Czachor (PL) Toyota Hilux +10.09
6. Rusłan Misikow/Witalij Jewtekow (RUS) BMW X3 CC +13.58
7. Boris Gadasin/Aleksiej Kuzmicz (RUS) G-Force Proto New Line +14.54
8. Dmitrij Jewliew/Aleksiej Szaposznikow (RUS) Nissan Frontier +16.26
9. Andriej Czerednikow/Dmytro Cyro (KZ/UA) Toyota X3 Evo +20.20
10. Jurij Sazonow/Arsłan Sachimow (KZ) H3 Evo 5 +20.52

PUNKTACJA PUCHARU ŚWIATA
1. al-Rajhi 30, 2. Wasiliew 21, 3. Varela 16, 4. Kaczmarski 12, 5. Dąbrowski 10, 6. Misikow 8, 7. Gadasin 6, 8. Jewliew 4, 9. Czerednikow 2, 10. Sazonow 1.

Fot. Martin Official / ORLEN Team / Baja Russia

Chcemy poznać Twoją opinię!

Co chciałbyś zobaczyć na Motorsport.com?

Weź udział w naszej 5-minutowej ankiecie.

- Zespół Motorsport.com

Czytanie i publikowanie komentarzy