Zacięta walka o drugie miejsce
Pierwszy odcinek finałowej pętli Rally di Roma Capitale zmienił obsadę drugiej pozycji. Na czele pozostają Andrea Crugnola i Pietro Elia Ometto.
Końcowa sekcja to powtórka trzech porannych odcinków, ale ułożonych w innej kolejności. Pętlę rozpoczął drugi przejazd Alatri, gdzie na szybkim „spadaniu” umieszczono wirtualną szykanę. We wskazanej strefie załogi muszą zwolnić do 50 km/h.
Na niespełna 7 kilometrach najszybsi byli Simone Campedelli i Tania Canton. Włosi pokonali swoich rodaków Giandomenico Basso i Lorenzo Granaiego o sekundę. Trójkę uzupełnili Hayden Paddon i John Kennard [+1,8 s]
- To kask Tanii. W moim tuż przed startem coś popsuło się z połączeniem. Ten kask jest za mały. Wyglądam jak grzyb - żartował Campedelli.
- Maksimum atak - rzucił Basso.
- Wyboisty oes, mało komfortowo. Dbamy o samochód, opony i pozycję. Jedziemy bezpiecznie - przekonywał Paddon.
Liderzy rajdu: Crugnola i Ometto zameldowali się na mecie próby z czwartym czasem [+1,9 s]. Yoann Bonato i Benjamin Boulloud zremisowali z Andreą Mabellinim i Virginią Lenzi [+3,3 s]. Dystans do Basso oznaczał utratę drugiej pozycji na rzecz rywala. Filip Mares i Radovan Bucha mieli siódmy czas [+3,8 s]. Ósmi Fabio Andolfi i Nicola Gonello stracili do Campedelliego 4 s. Miklos Csomos i Viktor Ban byli dziewiąci [+4,1 s] i zostawili za sobą Mathieu Franceschiego i Andy’ego Malfoya [+4,4 s].
- Było dobrze. Staramy się zarządzać. Sporo brudu. Wszystko w porządku - wyjaśnił Crugnola.
- Ta szykana jest dziwna. Hamujemy, a tam nic nie ma. I nagle trzeba przyspieszać. Było w porządku - zapewnił Mabellini.
- Miałem problem z szykaną. Wyświetlacz nie pokazywał zielonego światła. Zatrzymaliśmy się kompletnie. Gówniana sprawa - narzekał Bonato.
- Nie jest dobrze. Prawie się zatrzymaliśmy w szykanie. Spróbujemy jeszcze na długim oesie - przyznał Mares.
- Trochę lepiej, czas jest niezły. Czekamy na kolejny, bardzo długi oes - powiedział Csomos.
- Teraz samochód jest w porządku. Zmieniliśmy pewne rzeczy - mówił Franceschi.
Grzegorz Grzyb i Jakub Wróbel jechali od Campedelliego o 5,7 s dłużej.
- Teraz pojechaliśmy szybko, mniejsza liczba błędów. Jednak w tej wirtualnej szykanie znowu hamowaliśmy dwa razy - opowiadał Grzyb.
Na dwa oesy przed końcem rajdu Crugnola ma w zapasie 25 s nad Basso, którego ściga Bonato. Różnica na korzyść Włocha to 0,1 s. Czwarte miejsce utrzymuje Paddon [+1.00,4], a piątkę zamyka Campedelli [+1.10,6]. Grzyb kompletuje dziesiątkę [+2.00,8].
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.