Stroll sprawdził rękę w symulatorze
Lance Stroll z optymizmem wypowiada się o swoich szansach na występ podczas inauguracji sezonu w Bahrajnie. Kanadyjczyk sprawdził w symulatorze, jak radzi sobie z kontuzjowanymi nadgarstkami.
Ostatni etap przygotowań Strolla do sezonu został zakłócony. Podczas rowerowego treningu Kanadyjczyk upadł tak niefortunnie, że ucierpiały oba nadgarstki. Jeden był mocno zbity, drugi z kolei został złamany i kierowca Astona Martina musiał przejść zabieg chirurgiczny, podczas którego umieszczono specjalną wstawkę.
Stroll opuścił trzydniową sesję testową w Bahrajnie. Zastąpił go Felipe Drugovich, szykowany także do wyścigowego weekendu otwierającego sezon. Aston Martin ogłosił jednak, że Stroll powinien wziąć udział w Grand Prix Bahrajnu. Kierowca przyznał, że sprawdził kondycję ręki w symulatorze, zwiększając siły działające na układ kierowniczy.
- Spadłem z roweru i złamałem nadgarstek - przyznał Stroll podczas czwartkowego spotkania z mediami. - Musiałem przejść operację. To był mały zabieg, a rehabilitacja i fizjoterapia pomogły mi tu przyjechać.
- Wczoraj i przedwczoraj byłem w symulatorze. Czuję się całkiem mocny. Zwiększyłem opór kierownicy i czułem się dobrze, robiąc pełne skręty i jadąc przez wyboje.
Stroll nie ukrywał, że pierwsze dni po wypadku nie były łatwe. Późniejsza stopniowa poprawa kondycji ręki daje mu pewność, iż przetrwa cały weekend w Bahrajnie.
- Przy tego typu kontuzjach zawsze trudno jest cokolwiek powiedzieć, ale pierwsze dni były trudne. Wyglądało na to, że będzie ciężko, ale ostatnie cztery, pięć dni przyniosło sporą poprawę. Lekarze dali mi pozwolenie i są przekonani, że mogą się ścigać, a kości wyglądają dobrze.
Pytany o spodziewany dyskomfort w trakcie jazdy AMR23, Stroll odpowiedział:
- Trochę boli, ale nie jest źle. Nic więcej. Czuję, że mogę prowadzić normalnie, choć z odrobiną dyskomfortu. Jakiś rozdzierający ból na pewno mi nie dokucza.
Pierwszy trening przed Grand Prix Bahrajnu ruszy jutro o godzinie 12:30
Polecane video:
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.