Szóste zwycięstwo oesowe odniósł Gilles Panizzi, który powiększył o kolejnych kilka sekund przewagę nad rywalami. Drugi czas próby wykręcił Sebastien Loeb, ale wciąż zajmuje w rajdzie czwarte miejsce. Trzecie miejsce na odcinku zajął Richard Burns odpierając tym samym atak Philippe’a Bugalskiego. Mistrz świata powiększył przewagę nad Bugalskim do 21 sekund. Piąte miejsce wciąż zajmuje Marcus Gronholm. Minimalnie stratę do Fina zmniejszył Petter Solberg. Podobne czasy uzyskują oba Fordy znajdujące się na miejscach 7 i 8. Colina McRae i Carlosa Sainza dzielą zaledwie sekundy. Bardzo dobry czas uzyskał Freddy Loix, który przeskoczył Delecoura i przesunął się na 12 miejsce. Teraz jego celem będzie Toni Gardemeister. Fin jedzie na punktowanej pozycji. Tymczasem zespół Subaru podał, że Tommiego Makinena wyeliminowała awaria uszczelki pod głowicą. Do mety etapu pozostały trzy odcinki specjalne, które są powtórzeniem porannych oesów. Miejmy nadzieję, że tym razem organizatorzy uporają się z niesfornymi kibicami.

Gilles Panizzi (Peugeot): "Myślałem, że przez odwołanie tych dwóch odcinków stracę koncentrację, zwłaszcza po tak ciężkim dniu jak wczoraj. Wszystko jednak poszło bardzo dobrze”.

Philippe Bugalski (Citroën): "Wystartowałem na zbyt miękkich oponach i pod koniec musiałem jechać wolniej, aby je zaoszczędzić”.

Carlos Sainz (Ford): "Na starcie miałem problemy z wrzuceniem jedynki”.

Markko Martin (Ford): "Od początku miałem kłopoty z hamulcami”.

Toni Gardemeister (Skoda): "Odczuwałem wibracje na przednich kołach. Miałem chyba kłopoty z musem”.

Petter Solberg (Subaru): "Przebiłem lewą przednią oponę, ale mus pracował bez zarzutu i bez problemów skończyliśmy odcinek

Sébastien Loeb (Citroën): "Nie bardzo mogę znaleźć odpowiednie ustawienie samochodu”.

Armin Schwarz (Hyundai): "Samochód prowadzi się fatalnie. Najlepiej jakbym mógł pojechać już do domu”.

Francois Delecour (Mitsubishi): "Odcinek powinien zostać odwołany. Było lepiej niż za pierwszym razem, ale i tak nie powinien być wystartowany".