Alonso: Nie można się stresować
Fernando Alonso uważa, że jego zespół Aston Martin „nie może się stresować” spadkiem formy w dwóch minionych rundach sezonu F1 2023.
Po serii wizyt na podium, Fernando Alonso miał trochę trudności w ostatnich dwóch rundach, ale był zadowolony, że zdobył kilka dobrych punktów, zajmując siódme miejsce w Grand Prix Wielkiej Brytanii minionej niedzieli.
Hiszpan wskazał, że wynik ten faktycznie zatuszował problemy zespołu i był lepszy niż się spodziewał przed wyścigiem.
- Nie byliśmy wystarczająco szybcy w żadnym z treningów w ostatni weekend i w wyścigu było podobnie - powiedział Alonso.
- Mieliśmy nieco trudności z tempem, ale maksymalnie wykorzystaliśmy strategię. Próbowaliśmy wydłużyć pierwszy stint na oponach pośrednich. Następnie, gdy pojawił się samochód bezpieczeństwa, sięgnęliśmy po miękką mieszankę na ostatni, krótki fragment zawodów - kontynuował.
- Myślę, że to była dobra taktyka i dzięki tym decyzjom zdobyliśmy siódme miejsce, na jakie nasze tempo tak naprawdę nam nie pozwalało - przyznał.
Zasugerował, że różne czynniki przyczyniły się do słabszej dyspozycji zespołu na Silverstone.
- Złożyło się na to kilka rzeczy. Niektóre ekipy wprowadziły znaczące ulepszenia w swoich bolidach. Do tego charakterystyka toru nie odpowiadała najlepiej naszemu pakietowi - przekazał. - Należy również zwrócić uwagę na opony, ponieważ to pierwszy wyścig, w którym zastosowano ich nową konstrukcję. Jest kilka zagadnień, którym musimy dokładniej się przyjrzeć, ale ogólnie rzecz biorąc, udało nam się przebrnąć przez bardzo trudny weekend. Mam nadzieję, że na Węgrzech ponownie będziemy konkurencyjni.
Aston Martin miał kilka nowych części w Wielkiej Brytanii, a szef zespołu Mike Krack potwierdził, że w ciągu najbliższych trzech wyścigów zaimplementują kolejne.
Zapytany przez Motorsport.com, czy modernizacje bolidu powinny być wprowadzane dużo szybciej, Alonso bagatelizuje wyścig zbrojeń.
- Szczerze mówiąc, nie martwię się zbytnio rozwojem - powiedział. - Samochód i tak jest lepszy w tym roku niż oczekiwano. Walczymy o rzeczy, które na początku kampanii nawet nam się nie śniły.
- Jeśli możemy utrzymać się w czołowej dziesiątce i rywalizować z najlepszymi, to wspaniale. Należy jednak skupić się także na długoterminowej perspektywie - zaznaczył. - Nie możemy stresować się weekendami wyścigowymi, gdy zajmiemy siódme miejsce, czwarte lub staniemy na podium. Musimy być bardzo pragmatyczni i spokojnie podchodzić do pracy nad osiągami.
- Jeśli ktoś jest szybszy od nas, nie możemy nic z tym zrobić. Musimy po prostu dokładnie przyjrzeć się naszym poczynaniom i czerpać satysfakcję z siódmej pozycji, ponieważ w zeszłym roku byliśmy tutaj na samym końcu - zaznaczył.
Wskazując, że forma może zależeć od charakterystyki toru, dodał: - Dwa wyścigi temu w Kanadzie walczyliśmy o zwycięstwo. Na początku sezonu stawaliśmy na podium. Nie mam powodów do zmartwień.
Uważa, że Aston Martin zdoła utrzymać się przed McLarenem w klasyfikacji tegorocznych mistrzostw świata.
- Przez cały weekend byli szybsi, więc gdy Oscar Piastri był za mną, wiedziałem, że nie warto tracić zbyt wiele czasu na obronę. Miał po prostu lepsze tempo - przyznał.
- Byli lepsi w ten weekend i fajnie, że Lando Norris stanął na podium, podobnie jak Lewis Hamilton. Zobaczymy, co teraz wydarzy się na Węgrzech i czy odzyskamy nasze tempo. McLaren traci do nas sporo punktów, więc powinniśmy utrzymać się przed nimi, tym bardziej że nie zawsze będą w czołowej trójce - uznał.
- Oczywiście musimy zachować czujność, bo z kolei w walce z Mercedesem i Ferrari sytuacja będzie napięta do samego końca sezonu. Natomiast rundy w Wielkiej Brytanii i Austrii stanowiły dla nas najgorsze jak dotąd weekendy wyścigowe, ale zdołaliśmy sobie dobrze poradzić pomimo problemów - podsumował.
Video: Podsumowanie GP Wielkiej Brytanii 2023
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.