Verstappen wymusił błąd
Triumfując w Grand Prix Włoch, Max Verstappen odniósł dziesiąte z rzędu zwycięstwo w F1 2023.
Kolejny wyścig, kolejny rekord Maxa Verstappena. Dzięki zwycięstwu na Monzy, reprezentant Red Bull Racing zapisał następną ważną kartę w historii Formuły 1, po dziesiątej wygranej z rzędu, co wcześniej nie udało się żadnemu kierowcy.
Po starcie do GP Włoch z drugiej pozycji, Holender kilkukrotnie próbował wyprzedzić ruszającego z pole position Carlosa Sainza. Pomimo ciągłej presji wywieranej przez obrońcę tytułu, zawodnik Ferrari utrzymywał się na czele.
Sytuacja zmieniła się dopiero na piętnastym okrążeniu. Verstappen zrównał się z Sainzem tuż po tym, jak ten zblokował koło na dojeździe do pierwszego zakrętu, a następnie minął rywala po wewnętrznej czwartego łuku.
Po udanym manewrze wyprzedzania, w ciągu zaledwie kilku kółek lider mistrzostw wypracował sobie komfortową przewagę i mimo małego problemu z bolidem w końcówce, bezpiecznie, jako pierwszy przekroczył linię mety.
- Nigdy nie myślałem, że to możliwe. Dzisiaj musieliśmy się napracować na ten rekord, co zdecydowanie zapewniło nam więcej frajdy - mówił Verstappen o dziesiątym triumfie z rzędu.
W odniesieniu do walki z Sainzem, przekazał: - Myślę, że prezentowaliśmy dobre tempo i nieźle zarządzaliśmy oponami. Natomiast oni mieli świetną prędkość maksymalną. Ciężko było się do nich zbliżyć i podjąć próbę wyprzedzania w pierwszym zakręcie. Musiałem na niego naciskać, aby popełnił błąd. Na szczęście w pewnym momencie zblokował koło, a ja miałem lepszą przyczepność na wyjściu z dwójki. Od tego momentu w zasadzie to był już nasz wyścig.
Zdawał sobie sprawę, że Sainz borykał się z dużym zużyciem tylnych opon w SF-23.
- To była tylko kwestia cierpliwości. Wiedziałem, że Sainz miał kłopoty z tylnym ogumieniem. Musiałem po prostu czekać. Nasz bolid spisywał się dobrze. W końcówce potrzebowaliśmy uporać się z małą trudnością, ale dysponując dużą przewagą nad rywalami, mogłem nieco odpuścić - przekazał.
Drugi z kierowców Red Bulla, Sergio Perez finiszował jako drugi, nieco ponad sześć sekund za partnerem.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.