Cadillac wskazał na swoje obawy
Kierowca Cadillaca, Renger van der Zande, przyznał się do obaw, że rywale amerykańskiej marki w wyścigu 24h Le Mans zbudowali swoje hipersamochody wyłącznie pod kątem długodystansowego klasyka.
Renger van der Zande, który dzieli prototyp nr 3 ekipy Chip Ganassi Racing, Cadillac V-Series.R, z Sebastienem Bourdaisem i Scottem Dixonem, wyraził powyższą opinię przed sesją kwalifikacyjną, w której tempo narzucili Ferrari i Toyota.
Holender wskazał także na prędkość Porsche 963, które, podobnie jak Caddy, zbudowane jest w oparciu o przepisy LMDh.
Zapytany o kwestię układu sił w najwyższej kategorii Hypercar, van der Zande powiedział dla Motorsport.com: - Martwi mnie, że niektórzy budują swoje samochody tylko pod kątem Le Mans.
- Jeśli spojrzeć na Porsche, ich maksymalna prędkość wydaje się bardzo dobra, a nasza niespecjalnie - kontynuował. - Naprawdę mam nadzieję, że nikt nie wyciągnie jeszcze jakiegoś asa z rękawa, tutaj w Le Mans. My podeszliśmy uczciwie do kwestii udziału w tych zawodach i mam nadzieję, że inni postąpią podobnie.
Ferrari zdominowało kwalifikacje, notując dublet w sesji decydującej o awansie ośmiu załóg z poszczególnych klas do rozgrywki Hyperpole.
Dla Cadillaca najlepszy czas wykręcił Sebastien Bourdais, dający szóste miejsce. Drugi wystawiany także przez Chip Ganassi Racing, oznaczony numerem 2, był siódmy. Za jego kierownicą zasiadał Earl Bamber.
Bourdais, mówiąc o swoim najlepszym okrążeniu, przekazał: - Myślę, że to było dość solidne kółko, choć na resztkach paliwa i mocno wyeksploatowanych oponach.
- To jednak wystarczyło na awans do Hyperpole. Wyczucie samochodu jest dobre. Musimy jeszcze nieco poprawić jego osiągi w wolnych zakrętach - dodał.
Cadillac jest jednym z czterech producentów hipersamochodów, na których nałożono zwiększenie minimalnej wagi auta w ramach zasad wyrównywania osiągów. Na 24h Le Mans model V-Series.R otrzymał dodatkowe 11 kg.
Toyotę GR010 HYBRID i Ferrari 499P dociążono odpowiednio o 37 kg i 24 kg, a Porsche 963 o 3 kg.
Zapytany o swoje zdanie na temat tych zmian, van der Zande powiedział: - Myślę, że to było bardzo ostrożne podejście. Jeśli spojrzymy na prototypy LMH, miały one dużą przewagę na początku sezonu.
- Natomiast jestem zaskoczony takimi zmianami w LMDh, ponieważ zawsze rozumiałem, że zawierają się już w tej platformie, a teraz również te maszyny objęto „Balance of Performance” - przekazał.
- Bardzo mnie to zszokowało. Nie sądzę, że to jest właściwa droga. Mam nadzieję, że nikt wcześniej celowo nie ukrywał swoich osiągów. Chcę tylko uczciwej walki oraz sprawiedliwej rywalizacji i zobaczymy, kto jest najlepszy - podsumował.
Video: 24h Le Mans 2023 - Ferrari najszybsze w kwalifikacjach
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze