Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Bielawa Drift Team podsumowuje sezon

Nie od dziś wiadomo, że drifting to najszybciej rozwijająca się dziedzina motorsportu na świecie, a sezon 2012 w Polsce był tego idealnym przykładem.

Po niezbyt udanym poprzednim roku, zawodnicy Bielawa Drift Team liczyli, że tym razem karta się odwróci. Zaczęło się znakomicie…Pod koniec kwietnia rywalizację na krajowym podwórku otworzyły dwie imprezy – King of Europe w Poznaniu, oraz SSS w Warszawie. Na starcie obydwu zawodów stanęli kierowcy z Bielawy. Grzegorz Potocki w Warszawie zajął 16 miejsce, a piątym wynikiem wśród europejskiej stawki popisał się Adrian Pelc. Dwa tygodnie później w Toruniu rozpoczęła się seria Drift Open, gdzie do rywalizacji dołączył Mateusz Banaś. Walkę o Driftingowy Puchar Polski zainaugurował siódmą lokatą, co było dobrym prognostykiem na kolejne starty. Wybuch turbo wyeliminował z zawodów Pelca, a Potockiemu nie udało się dostać do czołowej trzydziestki dwójki. DO nie zwalniało tempa – kolejna eliminacja odbyła się w połowie maja w Legnicy. To właśnie na tamtejszym lotnisku zadebiutował pierwszy w Europie Nissan Skyline M-Power, którego zaprezentował Adam Pelc. W końcowych wynikach na 22 i 23 miejscu znaleźli się odpowiednio Grzegorz Potocki i Mateusz Banaś, który tym samym zainkasował punkty za trzynastą lokatę w DPP.Driftingowe Mistrzostwa Polski w Płocku były ostatnimi zawodami, które Bielawa mogła zaliczyć do udanych – Adrian Pelc zajął w nich siódme miejsce. Dość szybko, bo już na początku sierpnia cykl Drift Open zakończyła pierwsza w historii runda uliczna w Wodzisławiu Śląskim. Runda mocno kontrowersyjna i obfitująca w wiele wypadków skończyła się jedenastym miejscem Banasia w pucharowej stawce, co w przekroju całego sezonu nie pozwoliło zdobyć popularnemu Bananowi licencji Polskiej Federacji Driftingu. Po nieobecności w Sopocie, do walki w Mistrzostwach Polski podczas rundy w Kielcach wrócił Pelc. Po raz kolejny dały o sobie znać problemy techniczne, w rezultacie czego najmłodszy zawodnik Bielawa Drift Team uplasował się na 31 miejscu. Górska runda w Karpaczu pozwoliła jednak Pelcowi zdobyć kolejne punkty do klasyfikacji generalnej za jedenastą lokatę. Przypominając o posiadaniu licencji PFD, w Karpaczu wystartował również Potocki. Sezon zakończyły zawody na dobrze znanym wszystkim torze w Poznaniu. Niestety odbyły się one bez zawodników Bielawa Drift Team. Liczący na powtórkę świetnego wyniku z początku roku Pelc, na skutek awarii samochodu musiał wycofać się z rywalizacji jeszcze przed jej rozpoczęciem.W zestawieniu klasyfikacji generalnych sezonu zarówno Pelc, jak i Banaś znaleźli się na osiemnastych pozycjach. Ten pierwszy w Driftingowych Mistrzostwach Polski, drugi natomiast w Driftingowym Pucharze Polski. Plany na przyszły sezon nie zostały jeszcze sprecyzowane, natomiast pewne jest jedno – w team’ie z Bielawy nie zajdą żadne zmiany sprzętowe.

Bielawa Drift Team

Bielawa Drift Team



fot. Mateusz Fronczak, Mateusz Banaś

Poprzedni artykuł Trela czwarty raz z rzędu na podium
Następny artykuł Wysokie wymagania STW Drift Challenge

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry