Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Magnussen odchodzi z Haasa

Kevin Magnussen opuści Haasa pod koniec 2024 roku. Jego miejsce najprawdopodobniej zajmie Esteban Ocon, który jest bliski zawarcia umowy z zespołem, w którym w przyszłym roku będzie startować Oliver Bearman.

Kevin Magnussen, Haas VF-24Kevin Magnussen, Haas F1 Team

Kevin Magnussen, Haas VF-24Kevin Magnussen, Haas F1 Team

Autor zdjęcia: Erik Junius

Kevin Magnussen opuści zespół Haas pod koniec sezonu 2024, ogłosił w czwartek amerykański zespół.

Magnussen jest rekordzistą pod względem liczby wyścigów F1 dla Haas – 135 z 175 w karierze, wliczając starty w McLarenie i Renault.

Duńczyk został zwolniony z Haasa po sezonie 2020, ale wrócił dwa lata później, kiedy zespół zerwał umowę z Nikitą Mazepinem i jego sponsorem Uralkali z powodu inwazji Rosji na Ukrainę. Magnussen zajął piąte miejsce w pierwszym wyścigu sezonu 2022 i był wyraźnie lepszy od swego kolegi z zespołu Micka Schumachera, który został zastąpiony przez swego rodaka Nico Hulkenberga w sezonie 2023.

Jednak od tego czasu Hulkenberg przyćmiewał Magnussena, zajmując w dwóch ostatnich wyścigach w 2024 roku szóste miejsce.

Czytaj również:

Hulkenberg zdecydował się dołączyć do projektu Sauber/Audi na sezon 2025, a ponieważ Oliver Bearman podpisał już kontrakt na jedno z miejsc w Haas na przyszły rok, odejścia Magnussena można było się spodziewać. Jego losy na początku sezonu pokrzyżowały też punkty karne za agresywne zachowanie na torze, które niebezpiecznie zbliżyły go do zakazu startów w wyścigach co najmniej do końca roku.

- Chciałbym podziękować wszystkim w Haas F1 Team – jestem dumny, że ścigałem się dla tak wspaniałego zespołu przez ostatnie kilka lat - powiedział Magnussen.

- W szczególności chciałbym podziękować Gene'owi Haasowi za jego zaangażowanie, zwłaszcza za ponowne sprowadzenie mnie w 2022 roku, kiedy myślałem, że przynajmniej wtedy mój czas w F 1 dobiegł końca.

- Przeżyłem kilka wspaniałych chwil z tym zespołem i to są wspomnienia, których nigdy nie zapomnę.

- Chociaż z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział mojej kariery wyścigowej, nadal jestem w pełni skoncentrowany na dawaniu z siebie wszystkiego przez resztę 2024 roku w Haas F1 Team - dodał.

Odejście Magnussena ściśle wiąże się z opuszczeniem Alpine przez Estebana Ocona. Francuz jest bliski podpisania umowy z Haasem od 2025 roku, szczególnie, że na początku czerwca Alpine poinformowało o jego odejściu bez podania nazwiska jego następcy. Wiadomo jednak, że Ocon nie podpisał jeszcze kontraktu z amerykańskim zespołem.

Szef zespołu Ayao Komatsu powiedział: - Chciałbym podziękować Kevinowi za wszystko, co dał nam jako zespołowi - zarówno na torze, jak i poza nim.

Ayao Komatsu, Team Principal, Haas F1 Team, Kevin Magnussen, Haas F1 Team, on the grid

Ayao Komatsu, Team Principal, Haas F1 Team, Kevin Magnussen, Haas F1 Team, on the grid

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

- Na przestrzeni lat był prawdziwym filarem naszego składu kierowców.

- Nikt nie przejechał dla nas więcej wyścigów niż on i razem przeżyliśmy kilka niezapomnianych momentów m.in. piąte miejsce w GP Bahrajnu w 2022 roku, kiedy Kevin wrócił, aby rozpocząć swój drugi okres współpracy z zespołem.

- W tym roku jest jeszcze wiele wyścigów, więc nie mogę się doczekać, aby zobaczyć co jeszcze możemy osiągnąć z Kevinem.

Komastu zasugerował również, że biorąc pod uwagę „specjalne relacje Kevina z zespołem”, Magnussen może jeszcze otrzymać ofertę współpracy w roli niezwiązanej z wyścigami.

- Mam nadzieję, że znajdziemy sposób, aby nadal współpracować w pewnym zakresie i uda nam się to zdefiniować w niedalekiej przyszłości. Jego bogate doświadczenie w F 1 i wiedza na temat naszych operacji roboczych są niewątpliwie cenne dla naszego stałego wzrostu i rozwoju – dodał Komatsu.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Ferrari wciąż ma nadzieję
Następny artykuł Hulkenberg: To nie była łatwa decyzja

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry