Rodak zachęca Alonso
Pedro de la Rosa uważa, że Fernando Alonso powinien wrócić do Formuły 1 w barwach Renault, nawet jeśli francuski zespół nie jest teraz w ścisłej czołówce stawki.
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Alonso rozstał się z Formułą 1 po zakończeniu sezonu 2018. Hiszpan próbował swoich sił w różnych dyscyplinach sportu samochodowego, ale nigdy nie porzucił myśli o powrocie. Okazją ku temu miała być zapowiada na 2021 rok rewolucja techniczna. Z powodu pandemii koronawirusa zmiany regulacji zostały jednak odłożone w czasie, ale szanse na powrót dwukrotnego mistrza świata wciąż są żywe.
Choć miejsca w najlepszych zespołach są już zajęte, następcy Daniela Ricciardo poszukuje Renault - ekipa, z którą Alonso odnosił największe sukcesy. Pedro de la Rosa zdradził w rozmowie z hiszpańską Marcą, że zachęcał rodaka do powrotu.
- Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia co z tego wyjdzie, ponieważ koniec końców to jego własna decyzja - powiedział de la Rosa. - Mogę tylko stwierdzić, iż mam nadzieję, że wróci i to samo mu powiedziałem. F1 musi mieć w stawce najlepszych kierowców.
- To prawda, że nie ma obecnie wolnych miejsc w najbardziej konkurencyjnych samochodach, ale wyjątkowy kierowca zawsze robi wyjątkowe rzeczy, nawet w wolniejszym bolidzie.
De la Rosa porównał powrót Alonso do potencjalnego transferu Lionela Messiego z Barcelony do Granady, średniaka piłkarskiej La Liga.
- To trochę tak, jakby Messi dołączył do Granady. Z całym dla nich szacunkiem, wolałbym żeby grał tam, niż miałby zniknąć z ligi hiszpańskiej lub przenieść się do futsalu - podsumował Pedro de la Rosa.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze