Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Verstappen zaskoczony rozmiarem zwycięstwa

Max Verstappen przyznał, że duża przewaga punktowa nad Charlesem Leclerkiem na koniec sezonu 2022 była dla niego zaskakująca.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB18, Charles Leclerc, Ferrari F1-75

Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images

Początek sezonu nie zapowiadał, że obrona tytułu przyjdzie Verstappenowi tak łatwo. Dwa z pierwszych trzech wyścigów wygrał Leclerc, a kierowca Red Bulla tracił punkty z powodu usterek technicznych RB18.

Jednak Leclerc pomimo 46-punktowej przewagi, jaką miał na pewnym etapie kampanii, stosunkowo szybko odpadł z realnej walki o główne trofeum. Błędy kierowcy oraz zespołu oraz awaryjność Ferrari F1-75 sprawiły, że Verstappen i Red Bull szybko odjechali w obu tabelach.

Holender wygrał łącznie aż 15 wyścigów, gromadząc rekordowe 454 punkty. Drugiego w klasyfikacji Leclerca wyprzedził aż o 146 oczek.

Pytany czy chciałby, aby walka o mistrzostwo trwała dłużej, Verstappen odparł:

- Z jednej strony tak. Ponadto patrząc na to, jak równe były samochody, to zaskakujące, że mieliśmy aż taką przewagę. Nie było tak wiele weekendów, które w pełni zdominowaliśmy.

- Jednak jestem zadowolony, że tak to się potoczyło, zwłaszcza po poprzednim sezonie. Nie zawsze jest dobrze mieć tak zaciętą walkę. A przyszły rok i tak będzie jeszcze bardziej emocjonujący.

Verstappen w trakcie sezonu musiał spoglądać tylko na Leclerca i Ferrari. Z powodu słabej formy swojego samochodu w walce o tytuł nie liczyli się kierowcy Mercedesa. W Brackley mają nadzieję, że w 2023 roku wszystko wróci „do normy”, a nawet Helmut Marko z Red Bulla przyznaje, iż największym zagrożeniem będzie zapewne Mercedes.

Pytany czy jego zdaniem Mercedes wróci do formy, Verstappen odpowiedział:

- Z całą pewnością. Będę się liczyć.

Sezon ruszy w pierwszy weekend marca w Bahrajnie.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Negatywna reakcja zaskakuje
Następny artykuł Grosjean nie wierzył w powrót Magnussena

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska