Vettel wykluczony
Sebastian Vettel stracił drugie miejsce wywalczone w Grand Prix Węgier. Technicy FIA nie byli w stanie pobrać próbki paliwa z baku AMR21.
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
Vettel dojechał do mety Grand Prix Węgier tuż za zwycięzcą Estebanem Oconem. Niemiec cieszył się z drugiego podium w sezonie jedynie kilka godzin.
AMR21 czterokrotnego mistrza świata nie dojechał do parku zamkniętego. Vettel zaparkował samochód w zakręcie numer 12. Podczas późniejszego badania kontrolnego technicy FIA nie byli w stanie pobrać z baku samochodu próbki paliwa o objętości 1 litra.
Delegat techniczny z ramienia FIA Jo Bauer stwierdził, że pobrano jedynie 0,3 l i zgłosił sędziom złamanie art. 6.6.2 Regulaminu Technicznego Formuły 1 2021, na mocy którego zawodnik musi się upewnić, że próbka o objętości 1 litra będzie mogła być pobrana w dowolnym momencie trwania wydarzenia.
Przedstawiciele Astona Martina zapewniali, że według ich obliczeń w samochodzie Vettela powinno pozostać (po pobraniu 0,3 l) 1,44 l paliwa. Przez kilkadziesiąt minut próbowano wydobyć je z baku, ale bezskutecznie.
Wykluczenie Vettela z wyników promuje m.in. Lewisa Hamiltona - na drugi stopień podium - oraz Carlosa Sainza, który awansował do trójki. W górę przesunęli się również obaj kierowcy Williamsa - Nicholas Latifi na siódme, a George Russell na ósme miejsce. Z obu FW43B także pobierano paliwo, a ilość okazała się wystarczająca.
Max Verstappen - pechowiec rywalizacji na Hungaroringu - wywiezie z Budapesztu dwa punkty. Ostatnie oczko - za dziesiątą pozycję - otrzymał Kimi Raikkonen z Alfa Romeo Racing Orlen.
Aston Martin ma prawo odwołać się od zasądzonej kary i zespół potwierdził chęć apelacji, choć formalnie jej jeszcze nie złożył.
Sebastian Vettel, Aston Martin, 2nd position, celebrates with his team in Parc Ferme
Photo by: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze