W Williamsie bez zmian
Siódmy tegoroczny wyścigowy weekend w Formule nic nie zmienił w sytuacji zespołu Williams. Obaj kierowcy zanotowali dwa najgorsze czasy w sesji kwalifikacyjnej przed Grand Prix Kanady.
Autor zdjęcia: Joe Portlock / Motorsport Images
Strata do zwycięzcy Q1 przekroczyła 3s, a do trzeciego od końca Lance’a Strolla wyniosła niespełna 1,4s. Zawodnicy ekipy z Grove dwukrotnie wyjeżdżali na tor w pierwszym segmencie czasówki. W użyciu były miękkie opony.
Najlepszy czas George’a Russella to 1.13,617s. Robert Kubica stracił do Brytyjczyka 0,776s.
- Warunki na torze były lepsze niż wczoraj - opowiadał starszy inżynier wyścigowy, Dave Robson. - Mimo to, ciężko było doprowadzić opony do optymalnej kondycji. Pracowaliśmy całą noc, by poprawić balans samochodu i szczególnie George był zadowolony z wprowadzonych zmian. Robert miał pewne problemy w kwalifikacjach, więc musimy sprawdzić czy wybraliśmy odpowiednie rozwiązania w przypadku jego samochodu.
- Ogólnie bolid cały czas się poprawia, choć w Montrealu zawsze ciężko było zobaczyć tego typu zmiany. Obaj kierowcy wykonali dobrą pracę i szykujemy się już do jutrzejszego wyścigu. Zapowiada się gorąca niedziela, więc odpowiednie zarządzanie oponami, zwłaszcza miękką mieszanką, może być utrudnione.
Tradycyjnie zadowolony ze swoich kwalifikacji był George Russell: - To była pozytywna czasówka. Maksymalnie wykorzystaliśmy posiadany pakiet. Miałem dobre wyczucie toru i przyjemnie się jeździło.
- Zrobiliśmy wiele zmian w ustawieniach samochodu i przyniosło to sporą poprawę jeśli chodzi odczucia. Wiedzieliśmy, że ten tor będzie dla nas jednym z najbardziej wymagających, ale daliśmy z siebie wszystko, więc każdy w zespole może być dumny.
Robert Kubica przyznał, że przez cały dostępny czas w Q1 walczył z brakiem przyczepności.
- Zmagałem się z brakiem przyczepności i wyczuciem samochodu. Zbyt wiele uwagi poświęciłem walce z bolidem, by skoncentrować się na osiągnięciu dobrego czasu. Wczoraj generalne odczucia były lepsze, ale z pewnością trudno mi było uzyskać przyczepność, co jest dość dziwne - zakończył Polak.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze