Wypowiedzi przed Grand Prix Bahrajnu

Australia dała nam pozytywne wrażenia i mam nadzieję, że będziemy to kontynuować. Wiem, że zespół w fabryce ciężko pracuje, aby wprowadzić planowane ulepszenia, ponieważ te związane z podwoziem i jednostką napędową są kluczowe dla odblokowania większej wydajności. Nie możemy ulegać samozadowoleniu. Wyścigi w Bahrajnie i Szanghaju są bardzo trudne i ważne jest zachowanie niezawodności. Rywalizacja jest bardzo zacięta i musimy atakować, by zdobyć więcej punktów.STOFFEL VANDOORNE: - Po pozytywnym weekendzie w Australii bardzo się cieszę z wyjazdu do Bahrajnu. W zespole panują dobre nastroje i wszyscy ciężko pracujemy, by to kontynuować. Wiemy, jak wiele jest do zrobienia i każdy wyścig przynosi nowe wyzwania. Bahrajn jest świetnym miejscem. Tutaj rozpoczynałem karierę w F1. To także ważny wyścig dla naszych akcjonariuszy. Pogoda jest dobra, a późniejsze godziny w harmonogramie odróżniają go od wielu innych wyścigów. Zmagania, które rozpoczynają się za dnia, a kończą wieczorem są wyjątkowe. Będziemy mieli też inne ustawienia niż w Australii, więc zależy nam na maksymalizacji osiągów. W zeszłym roku miałem pecha, co do niezawodności. Mam nadzieję, że tym razem dopisze nam szczęście.BRENDON HARTLEY: - Bahrajn to tor z którego mam dobre wspomnienia. Tam w 2015 roku wraz z Markiem Webberem i Timo Bernhardem zdobyliśmy pierwszy tytuł mistrzów świata dla Porsche w LMP1. Cieszę się, że wrócę tam. Nie powiem, że to mój najlepszy obiekt w kalendarzu, ale znam go bardzo dobrze. W Melbourne nie zdobyliśmy punktów, ale wyciągnęliśmy dużo pozytywów i Bahrajn powinien pójść nam lepiej. Mój cel na weekend jest jeden: zdobyć pierwsze punkty w F1.PIERRE GASLY: - Gdy myślę o Bahrajnie, to przypinam sobie pole position, które wywalczyłem w 2015 roku w GP2. Zwykle jest gorąco, ale wyścig F1 odbywa się wieczorem. To dla mnie coś nowego, więc zobaczymy, jak mi pójdzie. To nie jest mój ulubiony tor, ale jest całkiem dobry.NICO HULKENBERG: - Bahrain International Circuit to świetny obiekt na środku pustyni. Sam tor jest dość techniczny, a naturalne elementy dodają mu kolejnych wyzwań, szczególnie jeśli chodzi o wiatr. Lubię Bahrajn, ponieważ ciepło jest gwarantowane, a atmosfera zawsze jest dobra. Po Australii wysłaliśmy pozytywną wiadomość z Enstone i Viry, ale musimy zmniejszyć stratę do czołówki.CARLOS SAINZ: - Tor jest dość wymagający dla układu hamulcowego, a niektóre punkty hamowania zmieniają się trochę w trakcie weekendu, ze względu na pory sesji. Zawsze fajne jest ściganie się w nocy, co czyni ten wyścig bardziej wyjątkowym. Zdobycie punktów w pierwszym grand prix w sezonie zawsze jest ważne. Mamy tempo i nie mogę doczekać się, kiedy wsiądę do samochodu w Bahrajnie.MARCUS ERICSSON: - Bahrajn to tor, który znam bardzo dobrze. Wiele razy byłem na nim i podoba mi się jazda tam. Tor daje wiele wyzwań. Jednym z nich jest piasek. W zależności od pogody i wiatru może okazać się czynnikiem decydującym. W połowie obiektu znajduje się bardzo techniczny lewy zakręt, który jest jednym z najtrudniejszych w sezonie. Daje też wiele możliwości wyprzedzania. Po tym, jak zobaczyliśmy nasz potencjał w Australii, w pozytywnych nastrojach jedziemy na drugą rundę.CHARLES LECLERC: - Po debiucie w Australii, nie mogę doczekać się kolejnej rundy, ponieważ będę dobrze znał wszystkie czynności, jakie wykonuje się na torze w czasie weekendu wyścigowego. Jestem podekscytowany. Znam Bahrajn z zeszłego roku. Ścigałem się w Formule 2 i mam wspaniałe wspomnienia. Miałem tam jeden ze swoich najlepszych wyścigów. Tor jest interesujący. Temperatury są bardzo wysokie, co szybko niszczy opony. To sprawia, że strategie są interesujące. Zobaczymy, co przyniesie wyścig.SERGIO PEREZ: - Wyścigi w Bahrajnie to dobra zabawa. To niezwykłe, ponieważ jesteś na pustyni i ścigamy się przy sztucznym świetle. To jeden z moich ulubionych torów i zawsze dobrze mi tam szło. Tam wywalczyłem pierwsze podium z Force India. Tor zapewnia dobre wyścigi. Pamiętam walkę, którą stoczyłem w 2013 roku z Jensonem Buttonem. Układ pozwala na walkę koło w koło. Gdy stracisz pozycję, możesz walczyć o jej odzyskanie na kolejnych 2-4 zakrętach. Wyprzedzanie będzie łatwiejsze niż w Melbourne. Musimy zdobyć punkty. Melbourne pokazało, że zespoły środka stawki są blisko siebie, więc ważny jest czysty weekend i maksymalizowanie każdej sesji. Rozwój w tym roku będzie bardzo intensywny, ale wiem, że dostaniemy dobre rzeczy. Musimy robić to samo, co przez ostatnie lata i wprowadzać ulepszenia w każdym wyścigu. Zrobiliśmy już krok naprzód w porównaniu do zimowych testów i nadal idziemy w dobrą stronę.ESTEBAN OCON: - Pamiętam piękny padok w Bahrajnie, który w nocy wygląda niesamowicie. Co roku organizowany jest grill, gdzie mogą spotkać się zespoły i dziennikarze. Uwielbiam ścigać się w nocy. Pod sztucznym światłem czuję, że jadę szybciej i lepiej wygląda to w telewizji. Mam nadzieję, że kibice lubią to tak samo jak kierowcy. Tor zapewnia dobrą zabawę i jest kilka miejsc, gdzie można wyprzedzać. Obiekt daje wiele satysfakcji, gdy twój samochód działa dobrze. Bardzo podobają mi się zakręty 5,6 i 7, które są szybkie i prowadzą do strefy hamowania. Jest ciężko, ponieważ prędkość jest naprawdę duża i łatwo o błąd. Z powodu upału to ciężki weekend pod względem fizycznym. Treningi w ciągu dnia są najgorsze, ale podczas kwalifikacji i wyścigu jest nieco chłodniej. Musisz dużo pić, by nie stracić koncentracji.ROMAIN GROSJEAN: - Dobry wynik pomoże nam zapomnieć o Australii. Jedziemy do Bahrajnu jak najlepiej wykonać naszą pracę. Koncentrujemy się na naszych zadaniach i na koniec zobaczymy, gdzie jesteśmy. Mamy nadzieję, że sprawimy kolejną dobrą niespodziankę. Uwielbiam jeździć w Bahrajnie. Zawsze miałem tam dobre odczucia i to ekscytujący tor do wyścigów i wyprzedzania. Zobaczymy, jak to pójdzie.KEVIN MAGNUSSEN: - Dobrze było mieć konkurencyjny samochód w Australii. Jazda samochodem sprawiała mi przyjemność przez cały weekend, ale nie ma gwarancji, że będziemy tak mocni w Bahrajnie. Musimy ciężko pracować, aby zrozumieć bolid i abyśmy mieli takie osiągi w następnym wyścigu. Byłoby wspaniale mieć dobry wynik w Bahrajnie po tak wielkim rozczarowaniu w Australii.

DANIEL RICCIARDO: - Bahrajn jest świetny. Jest ciepło, padok jest nowoczesny, a hotel niesamowity. To fajny tydzień, który sprawia mi przyjemność po tak męczącym wyścigu w Australii. To naprawdę trudne wydarzenie, ponieważ sesje treningowe odbywają się podczas upalnego dnia, ale ważne sesje, kwalifikacje i wyścig, już wieczorem, kiedy na torze jest chłodniej. Trzeba się dostosować do tego z ustawieniami. Zwykle, kiedy jesteś szybki, nie dotykasz się do samochodu, ale w Bahrajnie jest się do tego zmuszonym, ponieważ warunki bardzo zmieniają się w godzinach wieczornych. Zawsze dobrze sobie radziłem na tym torze, więc miejmy nadzieję, że dalej tak będzie.

MAX VERSTAPPEN: - Zawsze lubię przyjeżdżać do Bahrajnu. Mam tu kilku przyjaciół, więc miło ich spotkać i cieszyć się wysokimi temperaturami. Weekend jest interesujący, ponieważ mamy tylko jedną sesję na zrozumienie, jak zachowuje się samochód w nocnych warunkach, ponieważ pozostałe dwie sesje są w ciągu dnia, kiedy jest dość gorąco. Sam tor jest bardzo technicznych, są wolne zakręty, a potem szybkie łuki, co sprawia, że to fajny obiekt. Jeżdżenie przy sztucznym oświetleniu zawsze jest przyjemne, ponieważ w ciągu roku nie ma zbyt wielu takich okazji.

...więcej wkrótce