Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

A teraz mistrzostwa Europy!

Trwa zwycięska passa Tomasza Nowaka w mistrzostwach Polski w rallycrossie.

Po ostatnich dwóch wygranych na torze w Słomczynie, zawodnik Bella Rallycross Team okazał się najlepszy również w Toruniu.

– Plan na VIII rundę MPRC wykonaliśmy w 100 procentach - mówi nowy Mistrz Polski w klasie 3. - Gdy poranną czasówkę wygrałem z przewagą ponad sekundy, wiedziałem już, że jest szansa na zwycięstwo. W dwóch pierwszych biegach kwalifikacyjnych uplasowałem się na pierwszej pozycji i dzięki zagwarantowanemu pole position nie musiałem już startować w trzeciej kwalifikacji. W finale A po pierwszym łuku wyszedłem na prowadzenie i nie oddałem go do końca wyścigu. Przez cały czas musiałem uważać na świetnie jadącego za mną Macieja Nasiłowskiego, któremu jedynie zwycięstwo dawało szansę na dalszą walkę o tytuł.

Spełniły się moje marzenia. Wraz z całym moim zespołem ciężko pracowaliśmy na ten wynik. W zeszłym roku wyczerpaliśmy limit pecha chyba na kilka lat i bieżący sezon faktycznie okazał się pomyślny. Nie mieliśmy awarii technicznych, a optymalna konfiguracja samochodu umożliwiła uplasowanie się w ciągu ośmiu rund na podium aż sześć razy, w tym cztery - na najwyższym stopniu. Dzięki zgromadzonym dotychczas punktom na ostatnią rundę MPRC po raz pierwszy od kilku lat pojadę już na luzie. Tor w Sosnovej bardzo mi pasuje i tanio skóry tam nie sprzedam.

W chwili obecnej zespół rallycrossowy Bella przygotowuje się do startu w X rundzie Mistrzostw Europy, która odbędzie się 23 i 24 września na torze w Słomczynie. Skoda Fabia przygotowana jest w europejskiej specyfikacji Division 1A i właśnie w tej prestiżowej klasie Tomasz Nowak wystartuje obok takich gwiazd, jak Krzysztof Groblewski, Jussi Pinomäki czy Morten Jespersen.

– W Mistrzostwach Europy nie walczę o punkty, ale w Słomczynie postaram się pokazać z jak najlepszej strony. Start w polskiej rundzie MERC jest dla mnie okazją do konfrontacji z najlepszymi zawodnikami rallycrossowym w Europie oraz szansą na zaprezentowanie się szerszemu gronu publiczności. Liczę na przewagę w postaci bardzo dobrej znajomości słomczyńskiego toru, jego nawierzchni podczas różnych warunków atmosferycznych. Mam nadzieję, że wraz z Krzysztofem Groblewskim oraz innymi polskimi zawodnikami zdominujemy rywalizację w Dywizji 1A.

Poprzedni artykuł Oleksiak, Nowak i Ptaszek z tytułami
Następny artykuł Słomczyn czeka na potwory

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry