Rallycross coraz bliżej

Pierwsze zawody odbędš się 29-30 kwietnia, przed długim majowym weekendem. Stawi się oczywiœcie cała krajowa czołówka. W pierwszej klasie przybędzie kilku młodych zawodników ze œwieżo upieczonš licencjš sportowš. Poza tym zacznie obowišzywać zakaz używania mechanizmu blokujšcego, czyli popularnie zwanej szpery. Ma to na celu obniżenie kosztów startów. W klasie drugiej w dalszym cišgu starty zapowiadajš Jacek Chojnacki w Cinquecento i Antoni Skudło Nissanem Micrš. Nie zabraknie marka Andrysza i Józefa Rutkowskiego, a Tomasza Carzastego w Cinquecento zastšpi jego syn - Grzegorz po doœć pechowym poprzednim sezonie w klasie trzeciej. Trzecia klasa jak zwykle zapowiada się niezmiernie emocjonujšco. Na tory rallycrossowe najprawdopodobniej powróci Krzystof Szeszko, dwukrotny mistrz polski. Szeszkin sprowadził z Włoch bardzo mocnš tylnonapędowš Toyotę Corollę. Zeszłoroczny tryumfator tej klasy - Marcin Laskowski cały układ napędowy przełożył z Citroena do nadwozia Peugeota 106. Kolejnym z faworytów tej klasy będzie na pewno Janusz Siniarski, drugi w poprzednim sezonie. Jego Skoda Felicja będzie uzbrojona w bardzo szerokš gamę elementów z Kit Cara. Robert Polak po kompletnie nieudanym poprzednim sezonie zrezygnował z Corolli i swój 200-konny silnik z sekwencyjnš skrzyniš biegów zamontował w maleńkiej Starletce. Dodatkowo swoje sprzęty wzmocnili Andrzej Grigoriew. Piotr Kanecki i autor tego tekstu - Adam Kornacki. W Peugeocie 205 Mi 16 po Kubie Iwanku zobaczymy debiutanta, tuż po przesiadce z gokartów. O klasie czwartej mamy jak na razie najmiej ciekawych informacji. Wielu zawodników pozostało przy tym sprzęcie, który ma. Niestety z jazdy zrezygnował, jak na razie, Tomasz Skarżyński. Niestety z coraz większymi nakładami sponsorów i samych zawodników nie pójdzie w parze popularyzacja tej dyscypliny na antenach telewizyjnych. Wyłšcznoœć praw na emisję ma bowiem TVP S.A., ale z tego co wiemy relacje z imprez rallycrossowych nie sš przewidziane w ramówce. Na pewno nie wpłynie to pozytywnie na rozwój i popularyzację widowiskowych i coraz bardziej profesjonalnych imprez rallycrossowych. A szkoda. Więcej informacji już wkrótce!