Wurz testował Supercara

Jazdy odbyły się na torze Greinbach w Austrii.- Ten samochód z tą mocą jest naprawdę imponujący, bardzo fajny i rozumiem dlaczego mógłbym uzależnić się od tego sportu – powiedział Alex Wurz.- Dla mnie to jest bardziej ekscytujące [niż dla innych kierowców] ponieważ dorastałem na torze rallycrossowym, gdzie chodziłem razem z tatą - dodał. - To był mój pierwszy raz w samochodzie rallycrossowym i na torze rallycrossowym. Było rewelacyjnie, to jak powrót do miejsca, w którym dorastałem.Chociaż obecny program zajęć sprawia, że mało prawdopodobne jest, aby Wurz zaliczył pełny sezon w WorldRX, celem jest start w jednym lub dwóch wyścigach.- Bardzo chciałbym zaliczyć jakieś wyścigi, ale znając mnie, chciałbym więcej testów, abym poczuł się komfortowo w samochodzie, ponieważ ciągle się uczę, z okrążenia na okrążenie - kontynuował. - Potem może kilka krajowych imprez, aby przyzwyczaić się do całego weekendu i procedur. To powinno być możliwe z moim harmonogramem i kierunkiem życia, jaki obrałem.- To jest teraz zadanie dla World RX Team Austria, Maxa, mnie, jak również Williamsa i Toyoty, dla których pracuję, aby przyjrzeć się harmonogramowi, w które weekendy mam czas i jeśli będzie wiele takich, będę chciał zaliczyć więcej wyścigów.- Było całkiem dobrze - komentował szef zespołu Max Pucher. - Myślę, że Alex miał naprawdę dobry czas. Na ostatnim okrążeniu zrobił wynik na poziomie mistrzostw Austrii, więc poradził sobie całkiem nieźle.- Z wyrazu jego twarzy mogę powiedzieć, że bardzo mu się podobało. Liczymy, że zaliczy jeden wyścig lub dwa z nami, jeśli sprawy się poukładają.- Rozmawialiśmy z nim przez cały rok o możliwości jazdy testowej - zdradził. - Jednak był problem z haromonogramem, aby to się udało. Wsadzenie go do samochodu, aby pojeździł i zdobył trochę doświadczenia, było oczywiście pierwszym krokiem.