Przygoński górą w Wyrazowie

Na zawody zgłosiło się 65 kierowców zaliczanych do czołówki polskich drifterów. W sobotę odbyły się klasyfikacje. Zawodnicy startowali w pojedynczych przejazdach i byli oceniani za szybkość, widowiskowość oraz technikę. Wysokie noty uzyskane przez Przygońskiego dały mu awans do 32 czołowych kierowców, którzy przeszli do niedzielnych finałów.

- W niedzielę jeździliśmy w parach, a zawody odbywały się w trybie pucharowym - mówi Jakub Przygoński. -  Prawdziwa rywalizacja rozpoczęła się od drugiej rundy, kiedy w stawce pozostali sami doświadczeni zawodnicy. W rywalizacji z nimi trzeba było non stop dawać z siebie wszystko. Z każdym z zawodników pokonałem dwa przejazdy. Pierwsze okrążenia jechałem za rywalem naśladując jego tor i technikę jazdy. W drugim przejeździe role się odwróciły. Jechałem jako pierwszy wyznaczając styl i dyktując prędkość. Wyjątkowo dobrze czułem się w roli narzucającego tempo. W szczególności wyspecjalizowałem się w jednym trudnym zakręcie, w którym trzeba było bardzo zwolnić pozostając w pełnym uślizgu, używając zarówno ręcznego jak i nożnego hamulca. Tam wielu zawodników miało problemy, a ja zyskiwałem punkty. W finale stanąłem z Piotrkiem Jankowskim. Rywalizacja za nim była wyjątkowo zaciekła. Udało się jednak wygrać z czego bardzo się cieszę.

Najbliższy start Przygońskiego w zawodach drifterów będzie miał miejsce już w najbliższy weekend, 18 - 19 września w Mińsku na Białorusi.

Wyniki 3 rundy Drift Open

1. Jakub Przygoński
2. Piotr Jankowski
3. Wojciech Łubkowski