Sportowa Genewa.
Do niedzieli, 16 marca kompleks wystawowy Palexpo w Genewie gościć będzie 73 Salon Samochodowy.
To jedna z dwóch najważniejszych w ciągu roku wystaw motoryzacyjnych w Europie i jedna z najważniejszych na świecie. Nic więc dziwnego, że żadnego z szanujących się producentów samochodowych oraz liczących się firm tuningowych nie może tam zabraknąć.
Salon samochodowy w Genewie, to światowe i europejskie nowości motoryzacyjne dla Jackson’ów, Gates’ów oraz Brown’ów, Schmidt’ów i Kowalskich. Istotną część ekspozycji stanowią również pojazdy, które służą ściganiu na torach i oesach. Samochody wyścigowe i rajdowe stanowią bowiem istotną rolę w strategii marketingowej producentów, pełniąc co najmniej dwie funkcje. Po pierwsze, inwestowanie dziesiątków i setek milionów euro w sport samochodowy jest swoistym poligonem doświadczalnym dla nowych rozwiązań technicznych i koncepcji, które – jeśli sprawdzą się – trafią do masowej produkcji. Po drugie, pokazują i udowadniają przeciętnemu użytkownikowi “czterech kółek”, że firma jest prężna, nowoczesna i należy do liderów światowej motoryzacji. Pokazują, że nie powielają innych wzorów, ale należą do prekursorów...
W Genewie roiło się więc od takich samochodów – zarówno znanych już i uznanych, ale też tych, które pojawią się w najbliższych miesiącach i latach w wielkim sporcie.
Zacznijmy od weteranów. Mitsubishi Pajero – osławiony w rajdach terenowych samochód w genewskim Palexpo nie był zakurzony i ubłocony, ale lśnił wypolerowanym lakierem. Na stoisku Volkswagena błyszczał wielki konkurent Pajero i debiutant Rajdu Dakar, model Tarek, którym Jutta Kleinschmidt uplasowała się bardzo wysoko. W czołówce na tym samym rajdzie był Nissan Pickup prezentowany z nie mniejszą dumą przez japońskiego producenta.
Renault przypomniało, że oferuje m. in. nie tylko Laguny, Kangoo i bardzo popularną rodzinę Megane, ale też od roku – z powodzeniem – walczy na torach Formuły 1.
Bardzo ważną premierą był pokaz Skody Fabii WRC, która prawdopodobnie od września zastąpi na trasach rajdowych MŚ nieco wysłużoną i przyciężką Octavię WRC. Podczas prezentacji obecne były obie fabryczne załogi czeskiego producenta – Didier Auriol z Denisem Giraudet oraz Toni Gardemeister z Paavo Lukanderem. Obaj kierowcy bardzo pochlebnie wypowiadali się o nowym samochodzie rajdowym Skody i – jestem przekonany – że nie były to “służbowe” wypowiedzi. Fabia rzeczywiście odpowiada współczesnym wymogom samochodu rajdowego – posiada maksymalną, dozwoloną przepisami, moc, a przy tym jest o wiele mniejsza, lżejsza i zgrabniejsza od poprzedniczki.
Interesującą propozycję przedstawił Citroen. W salonach sprzedaży nie ma jeszcze modelu C2, a francuski producent już zapowiada jego, całkiem zgrabną, rajdową wersję.
Subaru nie pozostaje w tyle – najnowsza Impreza (przynajmniej zewnętrznie) prezentuje się całkiem, całkiem...
W klasie Junior WRC zaprezentował się Ford oraz Suzuki. Wyraźnie zaakcentował swój udział w markowym pucharze wyścigowym włoski Maserati. Spyker z kolei jest dla nas zupełnie egzotyczną marką...
Wspomnę tu jeszcze o Seacie i Hondzie, które również nie zapomniały o swoim udziale w sporcie samochodowym.
Producenci są więc gotowi zaoferować również do sportu to, co mają najlepszego. Kierowcom pozostaje jedynie znaleźć sponsorów oraz wybierać z szerokiej oferty, a nam – kibicom – pozostaje oczekiwanie, by pojazdy te obejrzeć w akcji.
Maciej Rzońca
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.