Mówią po testach WSBK na Phillip Island

Miałem dobry okres przed sezonem. Czuję, że wykonałem dobrą pracę z moją kondycją. Każde zimowe testy, które przeprowadziliśmy, były krokiem naprzód. Zrozumieliśmy pewne rzeczy pod koniec zeszłego roku, kiedy wprowadziliśmy dużą zmianę przed Katarem i znów mogłem się ścigać. Tak więc podczas zimowych testów nie chodziło o ponowne wynalezienie koła. ZX-10RR już miał większy potencjał. Od razu byliśmy na wyższym poziomie. Podczas zimy chodziło o budowę pakietu, tempa i pewności. Teraz czuję, że to mam. Liczę, że zbierzemy dużo punktów na początku sezonu.TOM SYKES: - Było o wiele lepiej niż wczoraj. Straciliśmy trochę czasu na tych testach, ale to nie koniec świata, że nie byłem najszybszym zawodnikiem. Dobre jest to, że rozumiemy, gdzie jesteśmy i gdzie musimy znaleźć wyraźną poprawę. To sprawia, że jestem zrelaksowany przed pierwszym weekendem w roku. Możemy poprawić się w każdym zakręcie, więc jeśli znajdziemy ten czas okrążenia, to powinna być miła poprawa. Dziś miałem drobny wypadek, ale motocykl został w żwirze i chłopaki mają trochę roboty. Potrzebujemy dobrego pierwszego wyścigu i wyjechać stąd z większą ilością punktów niż w ostatnich latach.NICKY HAYDEN: - Na szczęście dzisiaj była lepsza pogoda niż wczoraj. Niestety nie byliśmy w stanie zniwelować straty do czołówki, tak jak tego sobie życzyliśmy i nadal jest trochę pracy do wykonania z elektroniką i właściwościami jezdnymi. Doświadczyliśmy też trochę niespójności z okrążenia na okrążenie, co nie pozwoliło mi w przekazaniu właściwych informacji zespołowi. Musimy przejrzeć dane i znaleźć coś na czas na piątek. Musimy skupić się na pozytywach i być realistami odnośnie tego co należy poprawić najbardziej, a potem zobaczymy co się wydarzy.STEFAN BRADL: - Nie możemy być zadowoleni z tego, jak poszły testy. Wiedzieliśmy, że potrzebujemy każdej minuty z tej sesji podczas dwóch dni i niestety ze względu na warunki nie mogliśmy tego wykorzystać. Wczoraj pogoda nie pomogła, ale poszliśmy też w złym kierunku z ustawieniami. Dzisiaj mieliśmy drobny problem z elektroniką co kosztowało nas trochę wartościowego czasu po południu, a kiedy to uporządkowaliśmy, było zbyt późno na poprawienie czasu okrążenia. Jest wiele obszarów, nad którymi musimy pracować i chłopaki spędzą dwa dni na analizowani danych. Mamy jakiś pomysł, więc mam nadzieję, że poprawimy się na weekend.

ALEX LOWES: - Zespół wykonał dzisiaj dobrą pracę. Czuję się dobrze na R1. Mamy pewne wyraźne obszary do pracy, ale zakończyliśmy dwie symulacje wyścigu i bardzo nam się podobało. Na pewno są jeszcze rzeczy do poprawienia, ale po wczorajszej stracie czasu ze względu na pogodę, dzisiaj przejechaliśmy dużo okrążeń, które dały wiele informacji mi i zespołowi na nadchodzący weekend. Przez całe zimowe testy wykonaliśmy dobrą robotę, teraz możemy odpocząć przez dwa dni i czekać na rozpoczęcie sezonu.

MICHAEL VAN DER MARK: - Dzisiaj rano sporo zmieniliśmy motocykl w porównaniu do wczoraj, ale nie odczułem dużej różnicy, takiej, jak oczekiwałem i mieliśmy trochę problemów podczas pierwszej sesji. Miałem mocną kraksę w ósmym zakręcie, kiedy straciłem przód, więc potem przesiadłem się na drugi motocykl. Po południu ustanowiłem moje najszybsze okrążenie na drugiej maszynie, ale nadal nie byłem do końca zadowolony z ustawień, więc cały czas przyglądamy się poprawkom. Podążałem za Alexem po południu i jest jasne co musimy poprawić. Musimy przyjrzeć się danym, aby zobaczyć co pomoże mi w lepszym skręcaniu  i da większą pewność na weekend wyścigowy. Jestem pewien, że znajdziemy rozwiązanie, ale miałem nadzieję na krok naprzód już na koniec dzisiejszych testów.

LORENZO SAVADORI: - To był dla nas dobry dzień. Pracowaliśmy ciężko i spróbowaliśmy różnych ustawień. Pogoda była lepsza i wykonałem więcej okrążeń, co było bardzo przydatne. Nadal trzeba znaleźć lepsze osiągi na weekend. Chociaż wprowadziliśmy kilka drobnych usprawnień musimy zrobić duże kroki naprzód, ale zespół pracuje bardzo ciężko i czuję się pewnie. Czuję się już lepiej na tym torze i czekam na weekend.

EUGENE LAVERTY: - Dzisiaj było lepiej, zarówno jeśli chodzi o pogodę, jak i jazdę. Rano zrobiliśmy dobry postęp z ustawieniami i innymi rzeczami. Popołudnie było trudniejsze i mieliśmy mały wypadek. Potem było ciężko sprawić, aby motocykl pracował, tak jak chciałem. Dobre jest to, że mamy czas, aby się przyjrzeć temu, czego nauczyliśmy się podczas testów zimowych i mam nadzieję, że to wykorzystamy, aby mieć mocny weekend.

MARCO MELANDRI: - Po trudnym pierwszym dniu ze względu na pogodę, dzisiaj mieliśmy solidny start. Po południu w cieplejszych warunkach zmniejszyła się przyczepność, ale zespół wykonał świetną pracę. Próbowaliśmy nowych ustawień, które okazały się dla mnie bardzo dobre. Rzecz w tym, że jestem najbardziej zadowolony, iż udało nam się zmaksymalizować przyczepność nowych opon, co było nieco słabym punktem dla nas w trakcie zimy. To tylko testy, ale to zawsze ważne, aby czuć się dobrze na motocyklu, więc jestem pełen nadziei przed weekendem wyścigowym, do którego podejdę krok po kroku.

CHAZ DAVIES: - Byliśmy ostrożni podczas tych testów, poruszając się krok po kroku, bez wprowadzania drastycznych zmian w naszych podstawowych ustawieniach, ale również trochę je odkrywając, ze względu na wyjątkowa charakterystykę tego toru, która sprawia, że trudniej skręca się naszym motocyklem. Idziemy we właściwym kierunku i czujemy się stopniowo coraz bardziej komfortowo, ale nadal jest miejsce na poprawę. Sprawdziliśmy również inne opony na dystansie wyścigu i jestem zadowolony z naszych osiągów, jako, że miałem pewne obawy. Mamy dobre pomysły na kolejne ruchy i ocenimy je w piątek.