WSBK: Po drugim wyścigu na Lausitzring
PAWEŁ SZKOPEK: - Jestem bardzo zawiedziony, bo po bardzo dobrym początku wyścigu mały błąd miał dla nas bardzo duże konsekwencje.
Dobrze wystartowałem i regularnie utrzymywałem tempo w przedziale 1:39. Byłem wyraźnie szybszy niż podczas wczorajszego wyścigu, a gdy nad torem zaczęły pojawiać się ciężkie chmury, po cichu miałem nadzieję że rozpada się deszcz. Na siedem kółek przed metą popełniłem jednak błąd podczas hamowania do dziewiątego zakrętu. Wyjechałem na pobocze i gdy skręciłem aby wrócić na tor, przewróciłem się. Prędkość była niewielka, ale upadek aktywował poduszkę powietrzną w kombinezonie i nie byłem w stanie kontynuować jazdy. Dziękuję zespołowi Pazera Racing za szansę ponownego startu w mistrzostwach świata. Wczoraj byliśmy naprawdę blisko punktów, dlatego mam nadzieję, że będziemy jeszcze w stanie pokazać na co nas stać w World Superbike.
MARCIN PAZERA (Pazera Racing): - Liczyliśmy na nieco inne rezultaty, ale choć jesteśmy przyzwyczajeni do walki o zwycięstwa w mistrzostwach Polski i europejskiej serii Alpe Adria, to jednak nie mieliśmy złudzeń i wiedzieliśmy, że World Superbike to zupełnie inna liga. Jako zespół, debiutując w najbardziej prestiżowej serii dla motocykli produkcyjnych, pokazaliśmy się jednak z dobrej strony i choć mieliśmy w ten weekend kilka drobnych przygód, to jednak zawsze szybko i sprawnie wychodziliśmy z nich obronną ręką. Jako prywatny zespół startujący z dziką kartą wiedzieliśmy, że nie będziemy w stanie zagrozić fabrycznym ekipom, ale bardzo chcieliśmy się z nimi porównać i ocenić nasz potencjał. Pod tym względem nasz start w mistrzostwach świata wypadł pomyślnie. Wiemy co jeszcze możemy poprawić, ale przekonaliśmy się także, że WorldSBK nie jest za wysoką półką dla naszego małego, rodzinnego teamu z Polski, dlatego zrobimy wszystko, aby jeszcze tu wrócić. Dziękujemy kibicom za gorący doping, a Pawłowi za profesjonalną pracę przez cały weekend.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze