Australijska niespodzianka
Chris Atkinson prowadzi w Neste Oil Rally Finland po czwartkowym superoesie na torze wyścigów kłusaków Killeri, 13 km od Jyväskylä.
Kierowca Subaru wyprzedził o 0,2 sekundy Marcusa Grönholma, który jechał w parze z Sebastienem Loebem i okazał się szybszy od mistrza świata o jedną dziesiątą. Atkinson wygrał pojedynek z Jari-Mattim Latvalą. Pierwsza piątka, uzupełniona przez Daniego Sordo i Pettera Solberga, zmieściła się w 0,7 sekundy.
- Jestem bardzo zadowolony. To był chyba mój najlepszy przejazd Killeri - uznał Chris Atkinson.
- Na tym rajdzie w czołówce będzie bardzo ciasno i oczekuję ciekawych pojedynków aż do mety - powiedział Marcus Grönholm.
- Marcus pojechał naprawdę szybko i bardzo trudno będzie go pokonać, ale wykonaliśmy dobry start - ocenił Sebastien Loeb.
- Za często jechałem bokiem, ale poza tym było OK. Będziemy się starać, na ile możemy - oświadczył Petter Solberg.
Jukka Ketomäki zgasił silnik tuż po starcie. Mads Østberg uderzył w barierę i uszkodził drzwi od strony kierowcy.
Michał Kościuszko uzyskał szósty wynik w stawce JRC. Stracił 1,8 sekundy do Martina Prokopa, mając przed sobą również Patricka Sandella, Conrada Rautenbacha, Andreę Cortinovisa i Jozefa Beresa. - Obawiałem się, czy wszystko będzie w porządku, po tym jak na pierwszym przejeździe odcinka testowego odpadło nam prawe tylne koło - powiedział Michał. - Na pierwszym odcinku samochód był już w 100 procentach sprawny. Prawdziwa walka zaczyna się jutro. Postaramy się pojechać szybko od samego początku. Odcinki są bardzo szybkie, dające radość z jazdy. Liczę tu na dobry występ.
Patrik Flodin lideruje w N4, ścigany przez Jariego Ketomaa'ę (+0,1) i Antona Alena, demonstrującego walory Punto S2000 (+0,6). Andrzej Mancin zajął na superoesie 25 miejsce w klasie (+7,0).
- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do rajdu - mówił Andrzej Mancin. - W środę wieczorem wspólnie z Janim Paasonenem odbyliśmy testy, podczas których ustawialiśmy zawieszenie w moim Mitsubishi Lancerze Evo IX. W sumie przejechałem rajdówką ok. 50 km. W testach uczestniczył również Riku Tahko, którego mechanicy obsługują mój samochód. W pełni zdałem się na doświadczenie Janiego, który zasugerował zmniejszenie doładowania turbosprężarki, tak aby rajdówka mogła wkręcać się na wyższe obroty. Dodatkowo założyliśmy seryjną skrzynię biegów. Podobno to optymalny wybór w tym rajdzie. Dzięki niej będziemy mogli osiągać prędkości grubo przekraczające 200 km/godz. Zapoznanie z trasą przebiegło bez większych problemów. No może z wyjątkiem pogody, która była wyjątkowo kapryśna. Zarówno we wtorek, jak i w środę mocno padało i niekiedy jeździliśmy w głębokich koleinach. Oczywiście jestem pod wielkim wrażeniem tutejszych odcinków specjalnych. Widać, że kluczem do zwycięstwa w Rajdzie Finlandii jest znajomość tras. Jest tu cała masa hop i niewidzialnych zakrętów kryjących się za szczytami. Mam nadzieję, że uda mi się bez problemu dotrzeć do mety. Dzisiejszy superoes był tylko rozgrzewką. Prawdziwe ściganie czeka nas dopiero jutro.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.