Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Hołowczyc testuje Peugeota 206 WRC

Współczesny samochód rajdowy to bardzo skomplikowane "urządzenie".

Budowany jest przez działy sportu danego producenta lub przez specjalistyczne firmy zajmujące się później również obsługą serwisową takiego auta. Udoskonalanie samochodu rajdowego w ramach obowiązujących przepisów jest procesem stałym, co sprawia, że nie istnieją praktycznie nawet dwa identyczne egzemplarze tego samego modelu. Kibice rajdowi znają dobrze określenie "specyfikacja" charakteryzujące zazwyczaj daną "rajdówkę". Na jej szczycie znajdują się samochody w tzw. specyfikacji fabrycznej dostępne tylko dla reprezentantów teamu danego producenta.

Dodatkowo różne warunki w poszczególnych rajdach sprawiają, że auta różnią się np. rodzajami zawieszenia (asfaltowe lub szutrowe) czy też układami hamulcowymi (głównie wielkość tarcz i sposób ich chłodzenia) przystosowanymi do rodzaju nawierzchni odcinków specjalnych. Modyfikacje związane są także z preferencjami kierowców, którzy przystosowują samochód rajdowy do swoich upodobań oraz stylu jazdy.

Rajdowa broń Sobieski Rally Team w tym sezonie to Peugeot 206 WRC. Krzysztof Hołowczyc, który reprezentuje barwy tego zespołu, po raz pierwszy w swojej karierze zasiada za kierownicą tak kompaktowego auta. Hołek to kierowca o ogromnym doświadczeniu, ale jego przykład potwierdza regułę, że bardzo dobre poznanie współczesnego samochodu rajdowego wymaga przejechania setek kilometrów OS-owych. Najlepiej dokonać tego podczas rajdów, ale przyspieszeniu tego procesu służą między innymi testy.

Jazdy testowe dla każdego zespołu stanowią zazwyczaj cięższą próbę niż sam rajd. Praktycznie każdy przejazd po trasie zamkniętego dla ruchu odcinka testowego kończy się postojem w "serwisie" i czynnościami regulacyjnymi. Siedem stabilizatorów Peugeota 206 WRC można "ustawiać" w siedemdziesięciu kombinacjach. Każdy z amortyzatorów ma z kolei dziesięć podstawowych tzw. pozycji wejścia i wyjścia. Jeżeli do tego wszystkiego dodamy nieograniczone praktycznie możliwości ustawiania tzw. geometrii to w efekcie uzyskamy kilka tysięcy kombinacji różnych ustawień całego zawieszenia.

Peugeot 206 WRC w barwach Sobieski Rally Team to pierwszy i jak dotychczas jedyny samochód tej marki w naszym kraju. Hołowczycowi przypadło więc w udziale trudne zadanie przystosowania "lwiątka" do dziurawych i bardzo nierównych asfaltowych nawierzchni, po których przebiegają trasy poszczególnych rund mistrzostw naszego kraju. W testach, które przeprowadzono na Dolnym Śląsku uczestniczył również Simon Jean-Joseph, uznany specjalista od rajdów asfaltowych. Francuski kierowca, podobnie jak Hołek dosiada w tym sezonie Peugeota 206 WRC, a w poprzednich latach pracował dla fabrycznych teamów Forda i Subaru, zajmując się głównie testami na asfaltowych nawierzchniach.

Miejsce pilota obok Krzysztofa lub Simona zajmowali na zmianę Jean-Marc Fortin, koordynator firmy Kronos podczas rajdów w Polsce oraz Maciek Wisławski. Po każdym przejeździe dzielili się swoimi spostrzeżeniami z inżynierem Christianem Deltombe. Wszystkie ich uwagi były skrzętnie odnotowywane, po czym mechanicy dokonywali kolejnych regulacji zawieszenia. Po kilku minutach biało czerwony Peugeot 206 WRC znów wyruszał na trasę.

Jazdy testowe były także dla Krzysztofa Hołowczyca okazją przećwiczenia dość skomplikowanej procedury startowej. Kierowca, aby wykonać wszystkie niezbędne czynności potrzebuje minimum 30 sekund przed samym startem do odcinka specjalnego. Wybiera wtedy specjalny program sportowy, inny od drogowego, który używa na trasach dojazdowych. Musi między innymi wprowadzić silnik "na obroty" w granicach 4500 - 4800, rozgrzać turbosprężarkę, czy utrzymać tzw. temperaturę wydechu powyżej 400 stopni Celsjusza. Wszystkie wspomniane dane wyświetla ekran pokładowego komputera, który bacznie obserwują obaj członkowie załogi. Gdy kierowca "puszcza sprzęgło" to jednocześnie nie może zwiększyć obrotów silnika. Nagrodą za właściwie wykonany start jest jednak brak powodującego straty "mielenia" kołami.

Testy rajdowego Peugeota 206 WRC były także okazją do porównania niektórych zespołów wyczynowego samochodu z tymi stosowanymi w wersjach produkowanych seryjnie. Na zdjęciach prezentujemy seryjne i sportowe zaciski hamulcowe, tarcze sprzęgła, kolumny McPhersona i skrzynie biegów.

PEUGEOT 206 WRC - dane techniczne:

silnik: typ XU9J4, turbodoładowany (Garrett), szesnastozaworowy, ustawiony poprzecznie o pojemności 1997,5 ccm, moc 300 KM przy 5250 obr/min

maksymalny moment obrotowy 535 Nm przy 3500 obr/min

dwa wałki rozrządu w aluminiowej głowicy, blok aluminiowy

przeniesienie napędu: na cztery koła, skrzynia biegów sekwencyjna o sześciu przełożeniach

zawieszenie: przód i tył kolumny McPherson

hamulce: tarczowe, wentylowane

wymiary samochodu: 4005 mm (długość), 1770 mm (szerokość), 1370 mm (wysokość)

rozstaw pomiędzy osiami: 2468 mm

masa samochodu: 1230 kg

pojemność zbiornika paliwa: 85 litrów

oleje i płyny: Total

opony: Michelin (obręcze 18 cali na asfalt, 16 na śnieg, 15 na szuter)

Dalsze informacje:

Andrzej Borowczyk, rzecznik prasowy zespołu

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Trzeci rajd Hołka w Peugeocie 206 WRC
Następny artykuł Polsat Dialog przed Rajdem Krakowskim

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska