Nivette zadowolony z opon

Czuć różnicę. Super czas, wcześniej nie mogłem trafić w drogę – powiedział Filip Nivette.- Ciężki odcinek, dużo pułapek, ale udało nam się to czysto pojechać – powiedział Zbigniew Gabryś, kompletując trójkę na oesie (+25,4s)- Szukamy ustawień. To fantastyczny odcinek. Żeby jechać tempem chłopaków, ten samochód musi być dobrze ustawiony i nie przeskoczymy tego – powiedział Brzeziński (+27,5s).Tomek Kasperczyk był piąty (+31,3s), a jego strata do trzeciego w rajdzie Zbigniewa Gabrysia wzrosła do 6,3s.

- Popełniłem zbyt dużo błędów - przyznał Kasperczyk.

Szósty czas zanotowała załoga Stec/Rathe (+34,4s), a siódmy Słobodzian/Wróbel (+44s).

- Teraz było dużo spokojniej. Myślałem, że będzie jeszcze gorzej, ale na szczęście nie było tak źle. Jechaliśmy swoim tempem – powiedział Marcin Słobodzian.

Mikołaj Marczyk pilotowany przez Szymona Gospodarczyka zajął ósme miejsce na odcinku (+44,6s).

- Jesteśmy na mecie, cieszę się. Było dużo więcej frajdy bo poprawiliśmy ustawienia auta – relacjonował Miko.

Dziesiątkę skompletowali Chmielewski/Majewski (+51,4s) oraz Kotarba/Kotarba (+52,1s). Jedenasty był Hubert Maj z Szymonem Jasińskim (+56,9s).

- Nie uporaliśmy się z samochodem. Cały czas włącza się tryb awaryjny – informował Maciej Lubiak (+58,5s).

W klasie 4 Jacek Jurecki wyprzedził Tomka Gryca o 0,6s i Łukasza Byśkiniewicza o 5s.

W rajdzie Filip Nivette wyprzedza Bryana Bouffiera o dziesięć sekund. Strata Zbigniewa Gabrysia do lidera wynosi już 43,7s, a Tomka Kasperczyka 50s.

Jakub Brzeziński jest szósty (+1:38.0), jest wiceliderem w Open N, 37.3s przed Marcinem Słobodzianem. Na kolejnych pozycjach są sklasyfikowani Marczyk (+1:49.6), Stec (+1:52.6), Kotarba (+1:53.3), Chmielewski (+2:13.1).

W ośce Jacek Jurecki jest drugi. Ma 14,5s przewagi nad Tomkiem Grycem.