Po testach 208 Proto

Testy odbyły się na autodromie „Rakietowa” we Wrocławiu.- Cieszę się, że udało nam się znowu zbudować nową, prototypową konstrukcję, tym razem na bazie Peugeota 208 i to w tak krótkim czasie - mówi szef zespołu, Paweł Dytko. - Gołe nadwozie z Francji dotarło do nas w połowie listopada a już pod koniec stycznia wyjechaliśmy na pierwsze testy. Przy okazji podziękowania dla moich mechaników i podwykonawców.Wykorzystując bardziej wiosenną niż zimową aurę, przeprowadziliśmy szybkie testy auta na zawieszeniu asfaltowym, choć jeszcze kilka dni temu kiedy panowały mrozy, nastawialiśmy się na jazdę po śniegu i test specyfikacji szutrowo - asfaltowej. Pierwsze wrażenia są więcej niż dobre. Samochód został przygotowany według nowych rajdowych przepisów dla grupy Open, dzięki czemu mogliśmy zamontować w nim zwężkę turbiny o średnicy 34 mm. Dzięki temu moc jest wystarczająca a przy niskiej wadze auta (około 1250 kg) wrażenia z jazdy i przyspieszenie były OK.W najbliższych dniach planujemy dalsze testy, ale tym razem na krętym odcinku drogi przypominającym odcinek specjalny. Dopiero wtedy będziemy mogli w pełni ocenić możliwości i prędkość auta. W tej chwili nie wiadomo jeszcze czy samochód będzie startował w Polsce i z jakim kierowcą. Rozmowy trwają a do rozpoczęcia sezonu mamy jeszcze dwa i pół miesiąca, zatem jest jeszcze sporo czasu.Chciałbym przy okazji podziękować jeszcze osobom z PZM-otu, które przyczyniły się do zmian w przepisach technicznych, dzięki którym te ciekawe, prototypowe auta mogą startować od tego roku w polskich rajdach. Na pewno doda to naszej dyscyplinie pewnego urozmaicenia i mam nadzieję, że takie rajdówki będą docenione zarówno przez kibiców jak i media.

Fot. Maciej Niechwiadowicz