Powrót Gagackiego
Po rocznej przerwie Marcin Gagacki i Marcin Bilski wracają na trasy RSMP.
W tym roku zamierzają zaliczyć pełny sezon mistrzostw Polski, a ich rajdową bronią będzie Mitsubishi Lancer Evo IX grupy Open N.Podczas ostatniego wydania audycji Odcinek Specjalny nadawanej na antenie Akademickiego Radia Luz, Marcin Gagacki opowiedział o planach i przygotowaniach do sezonu RSMP 2015.- Startujemy w tym roku w niezmienionym składzie, Marcin Bilski jako pilot, ja oczywiście jako kierowca, niezmiennie z naszym sponsorem Oponeo, ale w nowych barwach, ponieważ od grudnia ubiegłego roku, jesteśmy już klubem Oponeo Motorsport, jest to stowarzyszenie, pod którym działamy z rozwojem dyscypliny wyścigowej Folkrace. W tych barwach, łącznie z miastem Bydgoszcz, które przyłączyło się do nas, jako do zespołu, więc jakby oficjalnie jestem reprezentantem Bydgoszczy. Logo naszego miasta pojawi się na samochodzie - powiedział Marcin Gagacki.- W tym roku jedziemy z kolegami w jednym zespole, również reprezentantami Oponeo - Dariusz Topolewski i Filip Biesek oraz Oskar Lubieński i Adam Jaros. Jedziemy wspólnie z jednym serwisem, w jednej lidze. Również dołączy do nas Wiktor Mączkowski, tak więc w naszym serwisie będzie można zobaczyć cztery samochody - kontynuował.- Dużych zmian nie będzie, więc kibice może się rozczarują, że nie będzie to auto, takie jak na Prima Aprilis, kiedy rzuciliśmy hasło, że jedziemy Skodą Fabią S2000. Proto nie budujemy, jedziemy w klasie Open N, jedziemy Mitsubishi Lancerem Evo IX, wykorzystujemy możliwość regulaminową założenia sekwencyjnej skrzyni biegów, jeśli przyjdzie na czas. Na topową markę nas nie stać, aby pobawić się takim autem, nie mam zamiaru wracać do ośki, więc jest okazja wykorzystać to, że można pojechać na sekwencyjnej skrzyni biegów autem czteronapędowym. Chcę się spróbować w takim samochodzie, zobaczyć jak to będzie, jak to wpłynie na mnie i na jazdę- Buduję już kolejne nadwozie Mitsubishi, które już bardziej będzie przypominało auto, takie powiedzmy przerobione pod ten regulamin Open N, więc mam nadzieję, że od drugiej rundy, Rajdu Karkonoskiego, nam to się uda, myślę, że będzie trochę bardziej konkurencyjne, a na razie lecimy naszą n-ką, na sekwencji. Będziemy starali się jechać bardzo widowiskowo i bardzo szybko, na tyle ile możemy, chociaż przerwa od zeszłego roku, od Rajdu Świdnickiego, jest dość długa, ale na Barbórce jechaliśmy nie najwolniej, więc myślę, że aż taki brak kierownicy naszego evo nie sprawi, że będziemy jechali zupełnie wolno - mówił o przygotowaniach do sezonu.- Jeżeli wszystko poukłada się w miarę tak jak trzeba, to nie ukrywam, że planujemy cały sezon. Nie chciałbym odpuścić żadnej rundy. Jeżeli już zaczynamy walczyć, to chciałbym walczyć o tytuł. Takie startowanie w pojedynczych rajdach, to nie musiałbym jechać na mistrzostwa Polski, żeby się dobrze bawić. Mógłbym równie dobrze pojechać na jakiś tor, czy ewentualnie podpiąć się pod chłopaków, którzy trenują przed mistrzostwami Polski. Jak jedziemy, to chcemy powalczyć, chcemy cieszyć naszych kibiców, których mamy sporo w całej Polsce i chciałbym pozdrowić kibiców z Jeleniej Góry, z Wałbrzycha, z Torunia, z Warszawy. Mamy jeszcze kibiców w wielu innych miastach, w Olsztynie, których serdecznie pozdrawiam. Przede wszystkim chcemy się dobrze bawić razem z kibicami, którzy na nas czekają. Również na Folkrace nas nie opuścili, gdzie może nie startowaliśmy Mitsubishi tylko BMW, czy czasem nawet nie startowaliśmy, a oni byli i kibicowali, więc wielkie dzięki za to. Dlatego chcemy też pojechać dla kibiców, żeby mieli też swojego zawodnika, któremu kibicują.Pełny wywiad do odsłuchania poniżej:
fot. Marcin Kaliszka
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.