Rajd Karkonoski: Mówią po OS10
KAJETAN KAJETANOWICZ: - Nie przyjechaliśmy tu, aby wygrywać wszystkie oesy, ale na razie tak się dzieje.
Drugi i trzeci odcinek dnia bardzo emocjonujący, fajny. Te odcinki przynoszą dużo emocji, dużo się dzieje. Wąskie partie, z dużą ilością piachu, kamyczków. W wielu miejscach można ciąć, jest sporo podbić. Bardzo dużo się dzieje. Jest okej, ale jeszcze ¼ rajdu i trzeba być skoncentrowanym.ŁUKASZ HABAJ: - Spodziewaliśmy się, że Tomek będzie szybki, ale Maciej Rzeźnik też szybko jedzie, a my relatywnie wolniej w porównaniu do wczorajszego dnia. Druga pętla będzie bardzo emocjonująca. Kilka błędów jeszcze nam się przytrafiło takich wynikających z może braku koncentracji. Mamy jeszcze 8,5s przewagi i przy tak wyrównanej rywalizacji jest to jakiś zapas. Mamy bardziej komfortowa przewagę niż koledzy. Patrzymy też na klasyfikację drugiego dnia bo uciekło nam trochę punktów na poprzednim rajdzie.MACIEJ RZEŹNIK: - Chcemy, gonimy, ale Tomek okazuje się szybszy, więc zobaczymy, może zmienimy coś minimalnie w ustawieniach. Ja jakoś nie mogę wstrzelić się z tempem. Zobaczymy, chcemy przyspieszyć na następnej pętli.WOJTEK CHCUHAŁA: - Jedziemy straszną bombą z Kamilem, aż sobie gratulujemy momentami, że kilka zakrętów jest już przejechanych na maksa, ale nie ukrywam, że postaramy się pojechać jeszcze szybciej. Zmian w samochodzie dokonuję, jakbym był po jakiejś inżynierii zawieszeniowej. Różnie to działa, raz lepiej raz gorzej, ale idziemy w dobrym kierunku. Uratowałem też jamnika na tej pętli. Mało sobie nie zrobiliśmy krzywdy ratując ten piękny okaz jamnika. Cieszę się, że jest cały i zdrowy.MICHAŁ BĘBENEK: - Bez problemów z samochodem. Jedziemy na miarę naszego sprzętu. Jestem zadowolony ze swojej dyspozycji. Jesteśmy w takim miejscu w jakim samochód R4 powinien być w porównaniu do S2000. Staram się jechać na miarę tego samochodu.MARIUSZ NOWOCIEŃ: - Jesteśmy liderami enki. Pomógł nam troszeczkę pech konkurencji, chociaż już zaczęliśmy ją gryźć, szczególnie Grześka Dula. Na pierwszym odcinku dzisiejszego dnia już byliśmy 1,5s przed nim i z bojowym nastawieniem przystąpiliśmy do kolejnego odcinka, na którym zauważyliśmy właśnie pecha naszych rywali i później odpuściliśmy bo już nie było sensu się spinać.RAFAŁ JANCZAK: - Plan był taki, żeby nie ryzykować, ale pójść to co możemy i to działa perfekcyjnie. Udało się odrobić straty na pierwszej pętli i dostać zaliczkę na drugą. Zrobiliśmy małe poprawki i mam nadzieję, że do końca będzie dobrze.DARIUSZ POLOŃSKI: - Spadliśmy na drugie miejsce. Nie wiem czemu, ale mieliśmy kiepskie tempo. Mieliśmy drobne awarie z samochodem, które naprawimy na serwisie. Na ostatniej pętli spróbujemy zawalczyć o te pierwsze miejsce.MARCIN SCHEFFLER: - Przygody na różnych dziurach na oesach. Sporo dziur stąd pewne uszkodzenia. Pierwszy oes udało się wygrać. Drugi odcinek to moje dwa dość spore błędy. Duża strata czasowa, a trzeci odcinek jestem zadowolony, pojechany szybko, ale z jakąś rezerwą.fot. Marcin Kaliszka
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze