RWD: Rajdy dla dwóch załóg?
Cieszę się, że media nagłaśniają projekt mistrzostw RWD - samochody z napędem na tył wywołują naturalne zainteresowanie kibiców, a świadomi tego dziennikarze poruszają ten temat.
Niestety, robi się przykro, kiedy w zacnym Magazynie Rajdowym WRC odzywa się „druga strona” - w imieniu działaczy wypowiada się Pan Janusz Szerla. Pozwolę sobie zacytować wypowiedź byłego znakomitego kierowcy, a obecnie członka Głównej Komisji Sportu Samochodowego: - „Musimy ostrożnie podchodzić do takich projektów, aby nie stworzyć nowych regulaminów i klas dla dwóch kierowców, którzy pojeżdżą rok i znikną, a my pozostaniemy z problemem do rozwiązania.”
Moim skromnym zdaniem, do każdego projektu należy podchodzić ostrożnie, ale z entuzjazmem. Mam nadzieję, że w podobny sposób myślą ludzie, od których dobrej woli zależy w polskich rajdach dosłownie wszystko.
Regulamin „RWD Trophy” został już stworzony, po długich konsultacjach z zawodnikami zainteresowanymi udziałem w tych rozgrywkach. Oczywiście przedstawiciele „naszej” strony z radością udadzą się na spotkanie z GKSS, aby przedyskutować i dopracować wszelkie szczegóły. Co więcej, w razie potrzeby możemy liczyć na pomoc przyjaciół z Niemiec, gdzie podobne rozgrywki z powodzeniem rozgrywane są od wielu lat. Skoro Polska weszła do Unii Europejskiej, to głupio byłoby nie korzystać z doświadczeń naszych sąsiadów...
Dwóch kierowców... Rzeczywiście, z Prezesem Tonderskim spotkało się ich właśnie tylu! Jeśli frekwencja ma być koronnym argumentem, to wnioskuję do GKSS o natychmiastowe zlikwidowanie połowy klas w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Dlaczego? W A-TD, N1, A5, Super 2000 czy HR - nikogo nie sklasyfikowano! W klasie N3, w całym sezonie pojechało zaledwie pięć załóg! O jedną więcej udało się sklasyfikować w Super 1600. W tej ostatniej, w dwóch tegorocznych rajdach wystartowało zaledwie trzech kierowców!
Pojeżdżą rok i znikną? Nie wiem, bo to oczywiście sprawa indywidualna. Pewne jest, że frekwencja w krajowych rajdach spadła przez ostatnie lata dramatycznie. Jeśli w RSMP nie ma na starcie nawet czterdziestu załóg, a frekwencję w niemal 30 % zapewnia Puchar Peugeot, to znaczy, że nawet dla kilku załóg więcej warto popracować. Inaczej, dopiero zrobi się problem do rozwiązania!
RWD Trophy nikogo nic nie kosztuje (poza zawodnikami i ich sponsorami). Załogi zapłacą nieco niższe wpisowe - tak jak niższe wpisowe obowiązuje załogi w klasie HR w RSMP. Jeśli przyjedzie na rajd tylko dwóch kierowców, organizator skasuje wpisowe i nie będzie musiał wydać nawet złotówki na puchary. Kibice będą zadowoleni, zawodnicy też, pytanie tylko... z jakim problemem pozostaną działacze?
Konrad Kwiatkowski
PS. Proszę o kontakt zawodników poważnie zainteresowanych startami w klasie. Tworzymy listę załóg planujących wziąć udział w tych rozgrywkach. Mam oczywiście na myśli zawodników uprawnionych do startu w co najmniej PPZM. Bardzo proszę o wysłanie maila z nazwiskiem kierowcy i samochodem na adres: konrad@autoklub.pl
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze