Casale chce wygrać

30-latek, który debiutował w ciężarówce (2010), a następnie korzystał z motocykla (2011), zaliczy dziewiąty start w Dakar Rally - siódmy na quadzie. Chilijczyk odniósł zwycięstwo w 2014 roku, był drugi w 2013 i 2017, czwarty w 2012.- Przyjechałem na Dakar 2017 w bardzo złej kondycji fizycznej i psychicznej - powiedział Casale. - Miałem ciężki wypadek w Dakarze 2016 - i potem w październiku kolejną kraksę, w której doznałem złamań. Przybyłem zatem na Dakar bardzo źle przygotowany, mając za sobą tylko parę godzin jazdy na quadzie. Pojechałem rozsądnie i dzięki temu zająłem drugie miejsce, ale był to dla mnie bardzo trudny rajd. Wiedziałem, że nie mam równych szans. Wybrałem zachowawczą taktykę celując w podium. Na dodatek dysponowałem seryjnym silnikiem. Otrzymaliśmy polecenie od Yamahy, żeby go nie zmieniać. Nie dało się powalczyć z innymi, szczególnie na prostych, na szybkich odcinkach.Choć byłem zadowolony z wyniku, najważniejsze dla mnie jest zwycięstwo, dlatego przygotowywałem się przez cały rok. Przejechałem ponad 15.000 kilometrów. Startowałem w różnych rajdach na pustyni Atakama. Czuję się lepiej niż kiedykolwiek, lepiej niż w 2014, gdy wygrałem Dakar. Włożyliśmy wiele wysiłku w przygotowanie mocniejszego, lżejszego  i bardziej niezawodnego quada. Tym razem mam 13 koni więcej i 6 kilogramów mniej. To przypuszczalnie najlepszy quad, jaki miałem w całej mojej karierze.