Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Czachor wiceliderem MŚ

Denisio do Nascimento wygrał ostatni etap Rally dos Sertoes, prowadzący z Caico do Natalu.

Aktualny lider mistrzostw Brazylii, Deni wyprzedził na 93-kilometrowym oesie Kubę Przygońskiego, wolniejszego o 20,9 sekundy. Trzeci na etapie, Jose Helio Rodrigues po raz piąty i trzeci z rzędu triumfował w największym brazylijskim maratonie.

Jacek Czachor uzyskał szósty czas na etapie i awansował na piąte miejsce w rajdzie, na finiszu wyprzedzając o 10,7 sekundy Rodolpho Mattheisa. Czachor zajął drugie miejsce w rundzie mistrzostw świata - za Ze Helio. Zdobyte punkty pozwoliły kapitanowi Orlen Teamu przesunąć się na pozycję wicelidera, za Cyrila Despresa. Kuba Przygoński, któremu przypadły punkty za 7 lokatę w Brazylii, wspiął się na piąte miejsce w łącznej klasyfikacji po czterech rundach.

- Jestem bardzo zadowolony z całego rajdu - powiedział Kuba Przygoński. - Na etapach, gdzie nie miałem kłopotów technicznych, byłem zawsze w pierwszej trójce. Z pewnością zdobyłem tutaj bardzo duże doświadczenie. Widzę również swój ogromny postęp, ponieważ w zeszłym roku Ze Helio wygrywał ze mną prawie o 30 minut. Tym razem szliśmy łeb w łeb, co oznacza, że wystarczył jedynie rok, abym mógł poważnie konkurować z najszybszym zawodnikiem w Brazylii. Rajd był dla mnie szczęśliwy, zostałem sklasyfikowany w Mistrzostwach Świata, pomimo awarii i konieczności wymiany silnika. Będę miał zatem przyznane punkty do mistrzostw i dalej mogę walczyć o wysoką pozycję.

- Dzisiejszy etap okazał się dla mnie niezwykle udany - mówił Jacek Czachor. - Tylko 3 minuty dzieliły mnie wczoraj od mojego rywala, dlatego postanowiłem z nim dzisiaj ostro powalczyć. Udało mi się! Wyprzedziłem go i dzięki temu ostatecznie zająłem piąte miejsce. Ogólnie jestem bardzo szczęśliwy z całego rajdu. Zajmuję teraz drugą pozycję w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata, a Kuba jest piąty. Dzieli nas niewielka różnica punktów, tak że pozostajemy w grze. Będziemy walczyć o miejsca w pierwszej trójce.
 

Jacek Czachor / Fot. orlenteam.pl

Carlos Sainz i Nasser al-Attiyah ostro walczyli, jadąc razem do 68 kilometra. Potem Sainz zabłądził i al-Attiyah wysforował się na czoło, wygrywając etap z przewagą 2.43,6 nad kolegą z VW. Sainzowi wystarczył jednak wczorajszy zapas niemal 4 minut. El Matador został zwycięzcą rajdu - Nasserowi zabrakło do szczęścia 69 sekund.

- To zwycięstwo, odniesione po ciężkiej walce, czyni mnie bardzo szczęśliwym - powiedział Carlos Sainz. - Dla nas, kierowców, Sertoes naprawdę stanowiło wyzwanie. Oesy były długie i niezwykle wymagające. Mocno zmieniała się nawierzchnia, a zmiany rytmu jazdy wymagały pełnej koncentracji. Dla mnie i mojego pilota Lucasa był to dobry test, żeby przyzwyczaić się do siebie w kokpicie w rajdowych warunkach. Myślę, że zdecydowanie wykonaliśmy to zadanie. Premią było wygranie naszego pierwszego wspólnego rajdu w konfrontacji z tak mocnymi rywalami w zespole.

- Rally dos Sertoes był moim debiutem w Volkswagenie i jestem bardziej niż zadowolony z wyniku - oświadczył Nasser al-Attiyah. - Wszyscy w teamie pracowali bardzo profesjonalnie. Technicy kochają swoją robotę i dają z siebie wszystko, żeby osiągnąć sukces. Muszę im podziękować, bo umożliwili mi tak wspaniały debiut w samochodzie, który zawsze był przygotowany na sto procent. Dzięki duchowi panującemu w teamie, a także mojemu pilotowi Timo, z którym od początku perfekcyjnie nam się współpracowało, jestem pewny, że będziemy mogli zrealizować marzenie o wygraniu Dakaru.

Sainz/Cruz / Fot. VW

Fot. VW

17. RALLY INTERNACIONAL DOS SERTOES

MOTOCYKLE
1. Ze Helio (BR) Honda CRF 450X 34:17.57,5
2. Denisio do Nascimento (BR) Honda CRF 450X +59.13,1
3. Juca Bala (BR) KTM 450R EXC +1:28.49,6
4. Sergio Augusto Klaumann (BR) Yamaha WR 450F +2:24.13,9
5. Jacek Czachor (PL) KTM 690 +2:56.30,7
6. Rodolpho Mattheis (BR) KTM 450 EXC +2:56.41,4
7. Joao Geaquinto (BR) KTM 450 EXC +3:58.53.5
8. Sergio Ferraz (BR) KTM 530 EXC +4:00.28,5
9. Dimas Mattos (BR) KTM 690 +4:00.47,5
10. Ezair Bossa (BR) KTM 450 XCW +4:38.28,0
13. Jakub Przygoński (PL) KTM 690 +6:10.21,5

PUNKTACJA MŚ
1. Despres 72, 2. Czachor 51, 3. Coma 47, 4. Ullevålseter 45, 5. Przygoński 40, 6. Casteu 33, 7. Pain 32, Viladoms 32, 9. Rodrigues 27, 10. Ze Helio 25.

SAMOCHODY
1. Carlos Sainz/Lucas Cruz (E) Volkswagen Race Touareg 2 29;16.40,1
2. Nasser al-Attiyah/Timo Gottschalk (Q/D) Volkswagen Race Touareg 2 +1.09,4
3. Jean Azevedo/Youssef Haddad (BR) Mitsubishi L200 Evo +3:53.02,7
4. Roberto Reijers/Marcos Almeida (BR) Ford Ranger +5:35.21,6
5. Felipe Bibas /Emerson Cavassin (BR) Mitsubishi L200 Evo +5:51.53,2
6. Mauricio Neves/Eduardo Bampi (BR) Volkswagen Race Touareg 2 +6:00.00,2
7. Luis Facco/Silvio Deusdara (BR) Mitsubishi L200 RS +6:21.29,3
8. Richard Vaders/Jose Antonio Spacassassi (BR) Wormem Sherpa +7:47.26,1
9. Jarbas de Castro/Wallace von Schmidt (BR) Wormem Sherpa +7:51.19,6
10. Romeu Franciosi/Deco Muniz (BR) Wormem Sherpa +9:00.00,8
 

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Wystartować z Natalią i Maciejem
Następny artykuł Zepsuta skrzynia Priory

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska