Holenderski ekspres

Na 27 edycję Dakaru, Team Gauloises de Rooy wystawia dwa 800-konne DAFy w wersji FAV CF75.530. Za kierownicą zasiądą Gerard de Rooy pilotowany przez Toma Colsoula oraz ojciec Gerarda, Jan de Rooy, którego nawigatorem będzie Dany Colebunders - dwukrotny zwycięzca Rajdu Polski.

Jan de Rooy pojawił się w "Dakarze" w 1982 i od razu wygrał klasę powyżej 10 ton. Dwa lata później, DAF de Rooya otrzymał dwa silniki, dzięki czemu moc wzrosła do 700 KM. W następnej edycji było już 870 koni, a Turbo Twin z 1986 miał 1000 KM - z dwóch 11,6-litrowych agregatów. Rozpędzał się do 200 km/godz., jednak nie dotarł do mety. Turbo Twin II przeszedł natomiast do historii jako zwycięzca kategorii ciężarówek w 87. De Rooy, Yvo Geusens i Theo van de Rijt finiszowali na 11 miejscu w generalce. Van de Rijt przesiadł się w kolejnym rajdzie do nowego Turbo Twin X2. Doszło do wypadku, w którym zginął pilot Kees van Loevezijn - i cały team zniknął z Sahary na 13 lat.

Come back nastąpił w 2002 przy użyciu cywilizowanego, 700-konnego DAF FAV CF85. Gerardus de Rooy był załogantem ojca - wraz z Yvo Geusensem, zajęli szóstą lokatę w T4. Rok później w Sharm el-Sheikh, senior de Rooy finiszował jako czwarty, junior prowadził w T4, ale rozbił DAFa pod oazą Sziwa. Gerard dotarł na podium w 2004, uznając jedynie wyższość Kamazów.

Rajdowe DAFy napędza 12,6-litrowy turbodiesel XE 390C o pojemności 12,6 l, rozwijający moc 800 KM. Sportowa ciężarówka de Rooyów mierzy 6,6 m, waży 8,8 tony. Hugo Duisters, Yvo Geusens i Mohamed el-Bouzidi jadą słabszym, 625-konnym DAFem stanowiącym szybki serwis.