Klienci Svena Quandta

Jako sportowy szef Mitsubishi, świętował podwójny sukces Pajero, zaś jego drugi zespół, X-raid mógł się pochwalić czwartą lokatą Alphanda i ósmą de Meviusa. Tuż po Dakarze skończyły się jednak kontrakty obydwu kierowców z BMW i program sportowy X5 utrzymał jeszcze tylko Khalifa al-Mutawei, w końcu zdobywca Pucharu Świata.

Quandt, którego ojciec Herbert nabył w latach 60-tych większościowy pakiet akcji BMW, stracił funkcję prezesa MMSP na rzecz Isao Toriiego. Kieruje nadal firmą Ralliart GmbH w Trebur-Astheim w Hesji, gdzie przygotowano Mitsubishi m.in. dla załogi Hołowczyc/Fortin. Sportowa działalność sąsiedniego X-raidu została przedłużona dzięki klientom z Kataru i Hiszpanii.

Trzeci start w Dakarze BMW X5 - z rzędowym sześciocylindrowym turbodieslem o pojemności 3 l i mocy 270 KM - umożliwili Nasser Saleh al-Attiyah oraz Jose Luis Monterde. Arabski kierowca, znany z PCWRC, zwycięzca Qatar Baja, jest także olimpijczykiem. Podczas ateńskich igrzysk reprezentował Katar w strzelaniu do rzutków (nasuwa się porównanie z Jackie Stewartem). Szósty w światowym rankingu, Nasser przegrał pojedynek o brązowy medal z Kubańczykiem Juanem Miguelem Rodriguezem.

Al-Attiyah uzyskał wsparcie katarskiej federacji samochodowo-motocyklowej (prezesem jest Nasser Khalifa al-Attiyah) - i zalicza swój drugi Dakar - po 10 miejscu w 2004. Jose Luis Monterde rusza na rajd po raz piąty. W poprzedniej edycji silnik Pajero Hiszpana popsuł się przed Atarem, a rok wcześniej Monterde zajął 10 lokatę. Wygrał Patrolem Rajd Egiptu '01.

Cała wyprawa X-raidu musiała zostać zorganizowana w ekspresowym tempie. - Nie było łatwo zmontować team w trzy tygodnie i bez wsparcia wielu przyjaciół oraz BMW, na pewno by się to nie udało - przyznał Sven Quandt.