Lotto Team na mecie Baja Aragon
Zbudowany w Polsce Ford Raptor nie miał okazji wcześniej jeździć po takich trasach, jakie przemierzał podczas Baja Aragon.
Po niedzielnym, ostatnim etapie Jarek Kazberuk i Robin Szustkowski byli zadowoleni z doświadczeń, jakie zebrali na hiszpańskich, górskich drogach. Choć, jak każda załoga nie uniknęli przygód, na mecie pozytywnie ocenili swój start.- Ostatni odcinek specjalny liczył 118 km i przez zdecydowaną większość trasy jechaliśmy dobrym, mocnym tempem. Trudniejsza była sama końcówka, kiedy posłuszeństwa zaczęła odmawiać skrzynia biegów. Prawdopodobnie to elektronika odczuła już trudy zmagań – mówił na mecie Robin Szustkowski, który poprowadził samochód Szkoły Mistrzów Lotto trzeciego dnia rywalizacji.Trasa po raz kolejny okazała się bardzo trudna i wymagająca. – Niemal na cały dystansie droga była kamienista i bardzo mocno powybijana. Widzieliśmy sporo samochodów, które wypadły z trasy i kilka, które utratę trakcji przypłaciły dachowaniem. My jednak walczyliśmy do końca i teraz możemy się cieszyć szóstym miejscem w klasie seryjnych samochodów napędzanych na benzynę – podsumowywał Jarek Kazberuk.Choć duet Lotto Team przyznał, że sportowo liczył na nieco więcej, na mecie patrzył na swój start w Baja Aragon z optymizmem. – Przed nami jeszcze cztery rajdy w sezonie, z czego Portugalia i częściowo Maroko będą miały bardzo podobną specyfikę terenu, więc wyniesione stąd doświadczenia z pewnością zaprocentują w kolejnych rundach – podkreślał młodszy z kierowców.- Swoją naukę odebrał również nasz serwis – wtórował swojemu uczniowi Kazberuk. – Kilka przygód pokazało na co jeszcze powinni zwrócić uwagę, by z każdym kolejnym startem nasz Raptor stawał się coraz bardziej niezawodny. To ogromny samochód, ale na tych trasach bardzo dobrze się prowadził. Trzymaliśmy mocne tempo i mamy za sobą kolejne kilkaset cennych kilometrów rajdowych.Załoga Szkoły Mistrzów Lotto uplasowała się ostatecznie na 6. miejscu w klasie oraz na 12. w grupie samochodów T2. Teraz przed nimi zaledwie dwa tygodnie odpoczynku i już 13 sierpnia start w Hungarian Baja. Kolejne dwa tygodnie później zaplanowano Baja Poland. Mistrz i uczeń zakończą sezon październikowymi startami w Rajdzie Maroka i Baja Portalegre w Portugalii.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.