Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Postawiłem sobie wysoko porzeczkę i udało się. Wygrałem  klasyfikację quadów Q2 w ME FIM a w klasyfikacji generalnej zająłem drugie miejsce za kolegą z naszego zespołu. Wynik całego teamu i indywidualnie rezultaty Arkadiusza i Adriana dopełniają szczęścia. Dziękuję całemu zespołowi, który każdy start traktuje profesjonalnie i tworzy niepowtarzalny, bardzo pozytywny klimat przez cały rajdowy weekend. Cieszę się, że udało się nam osiągnąć taki rezultat na rajdzie Baja Carpathia. Jest to jeden z trudniejszych rajdów w całym cyklu, zaraz po Baja Aragon. Rozjeżdżony piach, głębokie koleiny i doły a dodatkowo w lasach wystające korzenie. Nie można sobie pozwolić na chwilę dekoncentracji. Jechałem swoim tempem, skupiony aby nie popełnić błędów. W niedzielę na czwartym oesie, po starcie złapałem gumę. Prawie cały odcinek goniłem na kapciu ale opłacało się. Niewiele straciłem jak na taki defekt. Kosztowało mnie to jednak znacznie więcej siły i przed piątym osesem byłem już dość mocno zmęczony. Dobrze, że był nieco krótszy. Wracam do Sztokholmu a za niecałe dwa tygodnie będziemy walczyć w nowym rajdzie na Węgrzech ale z odcinkami umieszczonymi także w Austrii. Mam nadzieję, że powalczymy i powtórzymy wynik.  AREK BERNAT: - Rozpiera mnie radość! Jestem liderem klasyfikacji generalnej quadów w ME FIM i liderem w klasie Q1. Bardzo chciałem zająć miejsce na podium Baja Carpathia w rywalizacji Mistrzostw Europy. Podobnie jak w ubiegłym sezonie startowałem quadem napędzanym na jedną oś - Can-Am DS 450 w klasie Q1. W ME jest podział na klasy Q1 do 450 cm3 i Q2 powyżej 450 cm3 oraz liczona jest klasyfikacja generalna. Udało się też ją wygrać i po pierwszym starciu jestem liderem. To bardzo budujące. Na początku sezonu taki wynik daje pewien komfort ale i motywuje mnie do intensywnej pracy aby go utrzymać. Runda w Stalowej Woli była też próbą nowego silnika, z którego jestem bardzo zadowolony. Trasa na poligonie w Nowej Dębie była trudniejsza technicznie niż w Drawsku. W szczególności dały się we znaki głębokie koleiny, które powstały w piaszczystym podłożu. Wystawały korzenie i mocno szarpało kierownicą. Ustrzegłem się przygód na oesach, chociaż tak jak wszyscy w stawce, pomyliłem trasę pierwszego niedzielnego odcinka. Ewidentnie był to fragment trasy nie najlepiej oznakowany. Wszyscy ominęliśmy prawie 20 km! Posypały się kary – jednakowe dla każdego ale nie miało wpływu na wyniki końcowe rajdu. Teraz już myślę o przygotowaniu do drugiej rundy ME.ADRIAN BERNAT: - Dla całego naszego zespołu to był bardzo udany weekend. Wspaniałe wyniki indywidualne Jarka Kalinowskiego, Arka i mój pozwoliły nam odebrać puchar za pierwsze miejsce w klasyfikacji sponsorskiej! Wywalczyłem drugie miejsce w ME FIM w klasie Q1, w klasyfikacji generalnej jestem piąty a w Pucharze Polski w Rajdach Baja znalazłem się na szóstym miejscu. Podczas dekoracji na podium robiło się żółto-niebiesko – tak jak lubię i mam nadzieję, że nasze trio będzie powtarzać takie wyniki w tym sezonie także podczas rywalizacji w Pucharze Świata. Póki co mamy liderów w Mistrzostwach Europy FIM i kolejny raz zajęliśmy czołowe lokaty w Pucharze Polski w Rajdach Baja. Dziękuję wszystkim członkom naszego zespołu za kawał dobrej pracy. W dobrych humorach opuszczamy Stalową Wolę i trudne, wymagające trasy poligonu Nowa Dęba. Przed nami za niecałe dwa tygodnie węgierska runda, więc na odpoczynek prawie nie mamy czasu. Fot. Igor Kurkowski.

Klaudia Podkalicka

KLAUDIA PODKALICKA: - Baja Carpathia za nami. Chyba całe szczęście, ponieważ jakby rajd trwał jeszcze jeden dzień dłużej, nie wiem co mogłoby się przytrafić na odcinkach. Dachowanie było, co prawda nie pierwszy i nie ostatni raz - pewnie. Następnie przegrzewający się silnik, później jeszcze się zakopaliśmy i straciliśmy prawie 30 minut. Ogromne podziękowania dla Katarzyny Jankowskiej i Grzegorza Jankowskiego za pomoc. Po tym zdarzeniu padło jeszcze wspomaganie kierownicy. Generalnie komplet! Dlatego się cieszę, że jest już koniec, chociażby upragniona meta, punkty wpadają do klasyfikacji. Nie wyjeżdżamy ze Stalowej Woli z niczym, lecz z potężną wiedzą. To finalnie cieszy, z zespołem dostaliśmy niezły wycisk. Trzeba teraz przeanalizować błędy i myśleć już o kolejnym rajdzie. Przede wszystkim chciałabym podziękować Piotrowi za ten weekend, wiele przeszliśmy w rajdówce, kibicom - ten doping był widoczny na każdym kroku! No i oczywiście podziękowania dla partnerów, dzięki nim walczymy dalej. Motywacji nie brakuje!

Szandrowski/Płuciennik

ALEKSANDER "FAZI" SZANDROWSKI: - Czuję lekki niedosyt. Zdecydowaliśmy się założyć opony błotne. Tutejsze trasy to głównie piach i szutry. Cała woda z porannych i wczorajszych opadów wsiąknęła. Mieliśmy 45 minut serwisu po pierwszym oesie, więc na kolejny odcinek zmieniliśmy opony. Dojechaliśmy cali, szczęśliwie do mety.

RAFAŁ PŁUCIENNIK: - Jesteśmy zadowoleni i zasmuceni. Zasmuceni, bo załoga moja z Fazim miała kłopoty techniczne. Natomiast drugi team, Krzysiek z Olą, wygrali grupę Open. Pojechali bardzo ładnie. Szykujemy się już do kolejnej edycji w połowie czerwca. Wymieniamy silnik prawdopodobnie z benzyny na diesla, tak że trochę przeróbek mamy. No i do końca sezonu walczymy o tytuł Mistrza Polski.

Biegun/Kujawa

KRZYSZTOF BIEGUN: - Zakończyliśmy rajd. Jesteśmy przeszczęśliwi. Jesteśmy na pierwszym miejscu i to bardzo nas motywuje na przyszłość.

ALEKSANDRA KUJAWA: - Wrażenia świetne. Kiedy jadę razem z Krzyśkiem, zawsze dużo się dzieje, jest dużo uśmiechu. Sama trasa wymagająca dla samochodu. Bardzo dużo dziur. Ale poligony to jest to co lubimy najbardziej

Molgo/Jandrowicz | Fot. Mariusz Bodnar

PAWEŁ MOLGO: - Plan, który przyjęliśmy przed dzisiejszym dniem, zakładał dogonienie Maćka Stańco, który plasował się na 2. pozycji w generalce. Mieliśmy świadomość, że po wczorajszym dachowaniu i awarii napędu, która zaowocowała 4,5-minutową stratą do lidera Piotra Białkowskiego, zbyt wielkich szans na zwycięstwo w rajdzie już nie mamy. Ale uważaliśmy, że drugie miejsce jest w naszym zasięgu. Na pierwszym oesie staraliśmy się zapomnieć o rywalach i po prostu dobrze wykonać swoje zadanie, nie podejmując nadmiernego ryzyka. Ze względu na ładną pogodę tym razem skorzystaliśmy z opon typu All Terrain. Na mecie osiągnęliśmy 2. czas, przegrywając z liderem tylko o 27 sekund. Na dodatek okazało się, że z rywalizacji odpadli nasi główni rywale, czyli Maciej Stańco i Artur Kołodziej. Przed drugim oesem postanowiliśmy wrócić do sprawdzonych opon BF Goodrich G1. Wybór ten okazał się strzałem w dziesiątkę. Na przepięknym odcinku, który w większości prowadził drogami leśnymi, gdzie czasem czaiły się błotniste zasadzki, jechało mi się znakomicie, dużo pewniej czułem się za kierownicą. Odcinek ukończyliśmy z najlepszym czasem, pokonując naszych rywali z Hummera o minutę 22 sekundy. Zdobyliśmy drugie miejsce, ale uważam, że plan wykonaliśmy w stu procentach. Jesteśmy bardzo zadowoleni, tym bardziej, że przez całą niedzielę pamiętaliśmy o sobotnich oesach, które trochę”nas doświadczyły. Fot. Mariusz Bodnar.

Stańco/Kołodziej | Fot. Sandra Biegun

MACIEJ STAŃCO: - Dzisiaj znowu uległ awarii przedni napęd. Po 5 kilometrach porannego oesu wyrwało przegub. Odcinek miał ponad sto kilometrów i nie chcieliśmy pokonywać czołgowiska na tylnym napędzie. Wiemy, jaka jest przyczyna awarii. Trzy razy pod rząd wyrwało przegub, z którym wcześniej nie mieliśmy kłopotów. Był to błąd modyfikacyjny. Mechanik, który z nikim tego nie skonsultował, na własną rękę założył inny dystans i przegub przesunął się o milimetr. Modyfikacja miała pomóc w szybkim demontażu na strefie, no i się posypało. Szkoda, bo to kolejny nieukończony rajd. Nie mamy jeszcze dalszych planów startowych. Zastanawiamy się nad rajdami zagranicą, żeby promować nasz samochód. Fot. Sandra Biegun.

Poprzedni artykuł Białkowski górą w Baja Carpathia
Następny artykuł Tokar wygrywa drugi wyścig

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry