Przed Abu Dhabi Desert Challenge
JAROSŁAW KAZBERUK: - Było dzisiaj trochę stresu, bo Ford Ranger T2 to zupełnie nowa konstrukcja i świeżo zbudowany samochód, który będzie debiutować w rajdzie tej rangi.
Na całe szczęście odbiory przeszliśmy dość sprawnie. Szkoda tylko, że organizator tak rozciągnął wszystko w czasie, że trzeba stawić się na miejscu cztery dni przed pierwszym etapem. To oznacza cztery dni na przedstartowym ciśnieniu, a tego nikt z nas nie lubi. Rajd poprowadzony jest tak, że nie ma szans przejechać trasy bezbłędnie. Trzeba tylko postarać się, by pomyłek było jak najmniej. Nasz samochód jest bardzo długi i szeroki. Jak już wlepi się w piach, to pracy jest cała masa. Zwłaszcza, że na wyposażeniu mamy za krótkie łopatki, którymi nawet na wyciągnięcie ręki nie sięgają do wału. Rozglądamy się jeszcze za dłuższymi trzonkami, bo bez nich na pustyni ani rusz…ROBIN SZUSTKOWSKI: – Mieliśmy dwa dni treningów, podczas których testowaliśmy Raptora, zmienialiśmy ustawienia i sprawdzaliśmy różne warianty jazdy. Mamy pozytywne odczucia, ale wiemy, że musimy jechać tak, by jak najrzadziej musieć odkopywać naszego Forda, bo jest przy tym mnóstwo pracy. Już nie możemy doczekać się startu. Prolog będzie dość ciekawy, bo ma częściowo prowadzić po torze Formuły 1. Oczywiście nie będzie mieć szczególnego znaczenia dla układu sił, ale trzeba mieć się na baczności, by nie poniosła nas wyścigowa fantazja.
JACEK CZACHOR: - To będzie wymagający rajd pod kątem nawigacji. Jest jednak o co walczyć, ponieważ punkty będą liczyć się podwójnie w stosunku do rajdów typu baja. Cieszę się, że stawka konkurentów jest bardzo silna, będziemy mogli porównywać swoje czasy z najlepszymi.
Starty załogi Małysz-Marton samochodem Mini są możliwe dzięki zaangażowaniu sponsorów: PKN Orlen i Red Bull oraz partnerów: Generali i The North Face.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.