Przygoński czwarty
Marc Coma wygrał trzeci etap Abu Dhabi Desert Challenge i odzyskał prowadzenie w rajdzie.
Katalończyk wyprzedza o 8.27 Joana Barredę, o 19.07 Jordiego Viladomsa. Kuba Przygoński, dzisiaj czwarty w wynikach, awansował na szóstą lokatę po niefarcie mistrza świata, Heldera Rodriguesa.Na etapie rozegrano dwa oesy, przedzielone neutralizacją i tankowaniem. Coma startujący jako jedenasty, po pierwszym odcinku oddalił się wynikach na 2.58 od Barredy. Kolejne miejsca zajmowali Rodrigues (+4.42), Gaugain (+6.55), Casteu (+7.20), Fish (+8.22) i Przygoński (+9.2). Po neutralizacji, Helder Rodrigues nie dojechał do CP3 z powodu awarii instalacji elektrycznej Yamahy.
- Przejechałem kolejny bardzo ciężki i upalny etap - mówi Kuba Przygoński. - Temperatura sięgała 39 stopni w cieniu. Jadę w złej grupie zawodników. Zaraz po starcie wyprzedzam i jadę przez cały etap sam. Bardzo ciężko w takich warunkach utrzymać dobre tempo. Trochę jest to podobne do rywalizacji kolarskiej, kiedy zawodnik odłącza się od peletonu. Nie widzę innych zawodników, raz gonię, raz uciekam, nie trzymam optymalnej prędkości i przez to też bardziej męczę się fizycznie. Jadę jednak coraz szybciej i powoli pnę się w generalce. Mam nadzieję, że jutro znów uda mi się trochę zminimalizować czas do pozycji lidera i będę mógł walczyć o podium tego rajdu.
- Części, jakie zamówiliśmy do motocykli o zwiększonej pojemności, nie zdążyły dojechać na rajd - powiedział Marek Dąbrowski, nadal lider klasy Open. - Mam dość dużą przewagę, więc mogłem pozwolić sobie oszczędzać maszynę. Jechałem na nowym tłoku, jednak te części są dedykowane motocyklom crossowym, musimy je więc codziennie wymieniać, gdyż nie możemy sobie pozwolić na ryzyko niedojechania do mety. Dzisiaj zmieniam cały silnik i zamierzam jechać swoim, równym tempem, żeby zwyciężyć w klasie.
- Dziś nie było tak źle, choć strasznie się kurzyło - napisał na Facebooku Rafał Sonik, szósty w quadowej stawce, przed Łukaszem Łaskawcem. - Biały wapienny piasek okazał się bardzo niebezpieczny. Widziałem na trasie kilku porozbijanych motocyklistów. Sam uniknąłem spadku ze skarpy przy dość dużej prędkości. Nadal uczę się tej pustyni.
Etap 3: Qasr al Sarab - Qasr al Sarab 426 km (OS 345 km)
MOTOCYKLE I QUADY
1. Marc Coma (E) KTM 450 4:49.51
2. Joan Barreda (E) Husqvarna TE 449 RR +8.47
3. David Casteu (F) Yamaha 450 YZF +11.33
4. Kuba Przygoński (PL) KTM 450 +12.58
5. Sean Gaugain (ZA) Honda CRF 450X +15.06
6. Jordi Viladoms (E) KTM 450 +18.33
7. Matthew Fish (AUS) KTM 450 EXC +19.22
8. Alessandro Botturi (I) KTM 450 +19.29
9. Paulo Goncalves (P) Husqvarna TE 449 RR +19.52
10. Ruben Faria (P) KTM 450 +20.50
...
14. Sebastian Husseini (UAE) Honda TRX 700 +26.26 (1. Q)
15. Obaid al-Kitbe (UAE) Honda TRX 700 +35.57 (2. Q)
28. Rafał Sonik (PL) Honda TRX 700 +58.01 (6. Q)
29. Łukasz Łaskawiec (PL) Yamaha Raptor 700 +1.04,30 (7. Q)
30. Marek Dąbrowski (PL) KTM 505 +1:04.48
PO ETAPIE
1. Coma 12:47.17, 2. Barreda +8.27, 3. Viladoms +19.09, 4. Goncalves +21.06, 5. Faria +24.06, 6. Przygoński +24.34, 7. Gaugain +40.11, 8. Casteu +46.00, 9. Fish +51.20, 10. Ceci +57.08, 13. al-Kitbe +1:17.52 (1. Q), 20. Dąbrowski +2:19.06 (1. Open), 23. Łaskawiec +3:03.06 (3. Q), 50. Sonik +25:09.55 (11. Q).
SAMOCHODY
1. Jean-Louis Schlesser/Konstantin Żilcow (F/RUS) Schlesser Original 5:12.19
2. Khalifa al-Mutaiwei/Andreas Schulz (UAE/D) Mini All4 Racing +2.04
3. Ilja Kuzniecow/Roman Jełagin (RUS) BMW X3 CC +13.03
4. Władimir Wasiliew/Witalij Jewtekow (RUS) G-Force Proto +18.07
5. Patrik Sireyjol/Francois-Xavier Beguin (F) Buggy SMS +25.40
6. Stephan Schott/Holm Schmidt (D) BMW X3 CC +49.51
7. Nabil al-Shamsi/Salem Rashed (UAE) Nissan Patrol +57.12
8. Yahya al-Heli/Khalid al-Kendi (UAE) Nissan Patrol +1:12.25
9. Joseph Rosso/Guy-Georges Leneveu (F) Nissan Patrol +2:06.29
10. Matar al-Mansoori/Ahmed al-Hajri (UAE/OM) Nissan Patrol +2:23.19
PO ETAPIE
1. Schlesser 13:44.47, 2. al-Mutaiwei +26.43, 3. Sireyjol +1:38.53, 4. al-Heli +2:17.40, 5. Wasiliew +3:09.55, 6. Kuzniecow +3:13.24, 7. al-Shamsi +3:20.39, 8. Schott +4:43.33, 9. al-Mansoori +5:38.06, 10. Rosso +7:02.35.
Fot. Orlen Team / Facebook
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.