Rajd Dakar: Etap 7

Sobotni, siódmy etap będzie wiódł z La Paz do Uyuni. Do przejechania czeka 302 km dojazdówki i 425 km odcinka specjalnego. Załogi ciężarówek będą rywalizować na 368-kilometrowej próbie.Zawodnicy prawie cały czas będą jechać powyżej 3700 m n.p.m. i będą musieli bardzo szybko dostosować swój styl jazdy do nowych warunków. W nowym otoczeniu zwiększa się dystans odcinków specjalnych, a wydmy znikają z krajobrazu. Trasy będą o wiele szybsze, dłuższe i dużo węższe. Wymagają precyzji i czujności, a jeden niewielki błąd może okazać się końcem rajdu.Po dotarciu do biwaku, zawodnicy zostawią swoje maszyny w parku serwisowym, ale na etapie maratońskim będą pozbawieni ekip asystenckich.- Boliwijskie etapy zapowiadają się męcząco i uciążliwie z powodu intensywnych opadów deszczu. Motocykliści będą zmęczeni, przemoczeni i wychłodzeni. W motocyklach zacznie szwankować zawieszenie. Dla mnie Boliwia to najtrudniejsza część rajdu - powiedział Jacek Czachor.- Przed nami osiem dni, niektóre z nich będą bardzo długie. To zachęcające, że moi dwaj koledzy z zespołu Toyota Gazoo Racing SA wraz ze mną są blisko czołówki rajdu. Zajmujemy trzecie, czwarte i piąte miejsce, co nie jest złe przed drugim tygodniem - powiedział Nasser Al-Attiyah.- Teraz czeka nas do przejechania Boliwia – komentował Kevin Benavides. – Będzie inne ukształtowanie terenu, a potem dotrzemy do mojej ukochanej Argentyny. Przed nami nadal długa droga i należy zachować spokój.Motocykle i quady wyjadą na trasę odcinka specjalnego o 13:15 polskiego czasu, samochody i UTV o 16:07, a ciężarówki dopiero o 18:45.Uyuni znajduje się na południowym zachodzie Boliwii. Jest stolicą prowincji Antonio Quijarro.Aktualności z Rajdu Dakar