Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Rodzinna zmiana w LOTTO Team

Na kilka dni przed startem Sealine Cross Country Rally doszło do zmiany w składzie LOTTO Team.

Robina Szustkowskiego w Fordzie Raptor zastąpi jego ojciec – Robert, który dwukrotnie ukończył Rajd Dakar z Jarkiem Kazberukiem - w 2010 i 2012 roku. Nieobecnego w Katarze, młodszego z zawodników będzie można spotkać podczas LOTTO Warsaw FIM Speedway na Stadionie Narodowym.Jarek Kazberuk i Robert Szustkowski znają się doskonale i potrafią porozumiewać się niemal bez słów. W 2010 roku zajęli 35. miejsce w Rajdzie Dakar jadąc Mitsubisho Pajero. W 2012 wystartowali Mercedesem Unimog zajmując 30. lokatę w rywalizacji ciężarówek. Wówczas stworzyli już trio z Robinem, który później stał się uczniem Jarka w programie Szkoły Mistrzów LOTTO.Choć Robert Szustkowski jest z zespołem niemal na każdym rajdzie, minęło już trochę czasu odkąd ostatnio rywalizował na odcinku specjalnym. Mimo to przyznał, że zdecydowanie więcej jest w nim podekscytowania niż obaw. – Jadę z Jarkiem, więc nie mam się czego obawiać. Nie czuję się pewnie jedynie w nawigacji, bo używa się teraz nowych przyrządów nawigacyjnych, z którymi nie miałem nic wspólnego. Dojdzie więc do małego paradoksu. Kiedyś ja uczyłem Jarka jak operować roadbookiem, a teraz on będzie musiał szkolić mnie. Nie czuję jednak żadnego stresu związanego z naszymi umiejętnościami, jedyne co może zawieść to samochód, który wciąż jest w fazie testów.W załodze LOTTO Team na dobrą sprawę niewiele więc się zmienia. Nawet system prowadzenia i nawigowania pozostaje taki sam. - Mamy stary, ustalony tryb pracy na rajdzie, który w naszym przypadku bardzo dobrze się sprawdza. Każdy z nas jest uniwersalnym zawodnikiem - kierujemy i nawigujemy razem. Tak było podczas Dakarów, które razem pokonaliśmy. Dzięki temu każdy z nas czerpie również przyjemność z prowadzenia w terenie – powiedział Szustkowski.Co ciekawe Sealine Cross-Country Rally nie będzie prawdopodobnie jedynym rajdem, w którym zobaczymy starszego z rodu Szustkowskich. - W tym roku kończę 50 lat i planuję w związku z tym jeszcze jeden mocny, rajdowy akcent. Wszystko jest jednak w fazie przemyśleń, a ostateczne decyzje zostaną podjęte w połowie roku – zakończył tajemniczo rajdowiec.W trakcie gdy Jarek Kazberuk i Robert Szustkowski będą rywalizować o punkty do klasyfikacji Pucharu Świata w klasie T2, Robin Szustkowski będzie spełniał obowiązki względem sponsorów podczas LOTTO Warsaw FIM Speedway. W najbliższą sobotę, 18 kwietnia, na Stadionie Narodowym w Warszawie będzie można spotkać go m.in. w strefie Fun Zone.

Poprzedni artykuł Powrót Gagackiego
Następny artykuł Rafał Sonik w barwach Orlen Team

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry