Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Spalone sprzęgło Czachora

Jacek Czachor nie ukończył drugiego etapu UAE Desert Challenge z powodu awarii sprzęgła, ale jutro zamierza wrócić na trasę rajdu.

Kuba Przygoński po przygodach zajął 30 miejsce na 328-kilometrowym oesie Nakheel.

- Na 29 kilometrze miałem awarię sprzęgła - opowiadał Jacek Czachor. - Próbowałem dzisiaj trochę szybciej pojechać. Później zobaczyłem, że słabnie mi motocykl. Jeszcze na sam koniec mojej jazdy przeszedł mnie quad, który zresztą zajął dzisiaj piąte miejsce. Jedzie nim jakiś wyśmienity zawodnik. Próbowałem utrzymać się za tym quadem. Niestety, sprzęgło już się ślizgało, ale na piachu, przy dużych obrotach tego nie czułem - i sprzęgło mi się spaliło. Mój motocykl dojechał na CP1 samochodem, ja przyjechałem razem z nim. Najchętniej wymieniłbym silnik, bo jest już bardzo słaby i może dlatego za bardzo go kręcę. Zobaczymy, jeżeli fabryka dysponuje tutaj silnikiem, to go wymienimy. Jutro ruszę z ostatniej pozycji. Dostanę karę, na pewno bardzo dużą. Walczyłem o pierwszą dziesiątkę, w której bym na pewno był, ale jak już nie jestem to nie ma znaczenia czy jestem dwudziesty, czy siedemdziesiąty. Na pewno będę jechał jak najszybciej, bo tylko wtedy trening ma sens.

- Dzisiaj jechało mi się bardzo dobrze - mówił Kuba Przygoński. - Przez pierwsze 150 km wpadłem w taki fajny rytm. Miałem trochę problemów na wydmach, ale sobie poradziłem. Na moją niekorzyść zepsuł się wąż od chłodnicy, zaczęła uciekać woda, motor się zaczął grzać. Przez to stopiła się uszczelka w silniku i zaczął wyciekać olej. Kiedy dojechałem do tankowania, była chwila, żeby naprawić motocykl. Straciłem trochę czasu, bo zajęło mi to 45 minut. Pojechałem dalej. Olej cały czas wyciekał i co jakiś czas musiałem go dolewać. Jestem zadowolony przynajmniej z tego, że jak już jechałem, to dobrym tempem. Powoli zaczynam poznawać wydmy i już mniej więcej wiem, o co chodzi. Ze wszystkiego zbieram doświadczenie i uczę się. Najważniejsze, że dojechałem...

Nieoczekiwanym zwycięzcą etapu został James West na Hondzie 450. Jordi Viladoms po kraksie doznał urazu kręgosłupa i klatki piersiowej, trafiając do szpitala Al Rahba w Abu Zabi. Brytyjczyk Paul Denby złamał lewą nogę i obydwa nadgarstki, a kanadyjski motocyklista John King doznał kontuzji lewej ręki i wybicia ramienia.

Mitsubishi straciło Naniego Romę, który wycofał się z rajdu po 70 kilometrach z powodu kłopotów z żołądkiem. Trwa serial Nassera al-Attiyaha i Tiny Thörner. Arabsko-szwedzki duet jest nadal niepokonany. - Jeszcze nigdy nie widziałem takiego oesu - mówił Nasser. - Było bardzo trudno, dużo ostro zakończonych wydm, dużo niebezpieczeństw na trasie. Jestem po prostu wdzięczny mojej pilotce. Długo jechaliśmy za Luc'kiem, który gnał jak wszyscy diabli. Przed metą chyba miał kłopoty, ja postanowiłem przycinąć - i taktyka się opłaciła.

- Zaliczyliśmy udany etap bez żadnych problemów - oświadczył Carlos Sainz, który po drugim czasie awansował na trzecią lokatę. - Parę załóg ugrzęzło w piasku. My mieliśmy szczęście, unikając kłopotów. Skoncentrowaliśmy się na trudnych przejazdach przez wydmy. Piasek okazał się wyjątkowo miękki i niełatwo było ocenić podłoże. Najpierw minęliśmy Giniela, a następnie zbliżyliśmy się do Stephane Peterhansela. Kiedy zatrzymał się z powodu uszkodzonej opony, zostawiliśmy go za sobą.

- Sporo ryzykując, utrzymywaliśmy się przed Nasserem i szło nam naprawdę dobrze - stwierdził Luc Alphand. - Ale potem mieliśmy problem. Straciliśmy kilka biegów. Liczę, że to naprawimy i jutro będziemy mocno cisnąć.

- To był pierwszy długi dzień z dużą ilością wydm - komentował Stephane Peterhansel. - Sprawdzałem moją lokatę na punktach kontrolnych i wiedziałem, że Luc jedzie szybciej. Ale dla mnie to nie jest rajd, w którym zamierzam podejmować ryzyko.

- Ugrzęźliśmy w jednym miejscu, tracąc dużo czasu. Musieliśmy wracać i ponownie próbować - opowiadał Giniel de Villiers. - Potem po skoku opona spadła z obręczy i trzeba było zmienić koło. To oznacza, że jutro należy ostro atakować, starając się nie popełnić błędów.

ETAP 2: Moreeb - Moreeb OS 328,6 km

MOTOCYKLE I QUADY

1. James West (GB) CRF 450X 4:45.38

2. Cyril Despres (F) KTM 690 +3

3. Paal Anders Ullevaalseter (N) KTM 690 +54

4. Marc Coma (E) KTM 690 +1.14

5. Sebastian Husseini (NL) Suzuki LTR 450 Quadracer +9.41 (1. Q)

6. Ruben Faria (P) KTM 690 +11.07

7. Steve Blackney (GB) Honda XR 650R +11.20

8. Sean Linton (GB) Honda CRF 450X +12.09

9. Jean Azevedo (BR) KTM 690 +13.01

10. Paul Rivet (F) Aprilia 550 +13.14

30. Jakub Przygoński (PL) KTM 690 +1:21.39

PO ETAPIE

1. Coma 7:52.21, 2. Despres +1.18, 3. Ullevaalseter +6.55, 4. West +14.15, 5. Lopez +29.24, 6. Azevedo +31.23, 7. Faria +32.17, 8. Blackney +33.21, 9. Angerer +35.28, 10. Husseini +36.11, 26. Przygoński +2:11.04, 47. Czachor +16:22.56.

SAMOCHODY

1. Nasser al-Attiyah/Tina Thörner (Q/S) BMW X3 CC 4:12.51

2. Carlos Sainz/Michel Perin (E/F) Volkswagen Race Touareg 2 +4.49

3. Luc Alphand/Gilles Picard (F) Mitsubishi Pajero MPR13 +6.54

4. Stephane Peterhansel/Jean-Paul Cottret (F) Mitsubishi Pajero MPR13 +10.36

5. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (ZA/D) Volkswagen Race Touareg 2 +19.07

6. Władimir Czagin/Semen Jakubow/Eduard Nikołajew (RUS) Kamaz 4911 +42.59 (1. T4)

7. Yahya Alhelei/Khalid Alkhendi (UAE) Chevrolet Colorado +1:07.05

8. Guerlain Chicherit/Matthieu Baumel (F) BMW X3 CC +1:18.47

9. Leonid Nowickij/Oleg Tupienkin (RUS) Mitsubishi MPR 96 +1:20.53

10. Mark Powell/Tim Ansell (GB) Honda Buggy +1:29.24

PO ETAPIE

1. al-Attiyah 6:55.49, 2. Alphand +7.20, 3. Sainz +9.11, 4. Peterhansel +11.32, 5. de Villiers +22.22, 6. Chicherit +1:25.16, 7. Alhelei +1:32.03, 8. Nowickij +2:17.19, 9. Czagin +2:22.15, 10. Gibon +2:22.28.

Poprzedni artykuł Pogrom faworytów w Lublanie
Następny artykuł Łotysz w GP2

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry