Tunezja z Hołkiem i Czachorem
Orlen Team wraca do akcji z okazji drugiej rundy Pucharu Świata FIA i mistrzostw świata FIM - Rallye Optic 2000 Tunisie.
Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin startujący w Rajdzie Tunezji Nissanem Pick-up Teamu Dessoude, otrzymali numer 222; KTM 450 Jacka Czachora został ustawiony z numerem 7 jako szósty na liście Moto (nie przyznano jedynki).
- To nasz samochód z ostatniego Dakaru - powiedział Hołek. - Przeszedł gruntowną przebudowę i wymianę silnika. W poniedziałek byłem jeszcze we Francji na testach. Ustawialiśmy zawieszenie i sprawdzaliśmy jak obecnie spisuje się rajdówka. Zastrzeżeń nie było. Rajd Tunezji to dla nas zupełnie inne wyzwanie niż Dakar. Piach, piach i jeszcze raz piach – tak o tym rajdzie opowiadają mi koledzy z zespołu Dessoude. Musimy więc pojechać tak, aby łopaty były jak najrzadziej w użyciu. Moja taktyka jest inna niż Jacka. Startujemy jako dwudziesty samochód i podczas prologu we Francji będziemy starali się wypaść jak najlepiej, aby do pierwszego etapu na pustyni wyruszyć tuż za zawodnikami z teamów fabrycznych. To właśnie wyniki prologu wskażą kolejność startu do następnego etapu. Wyprzedzanie w kurzu nie należy do najłatwiejszych i dlatego ta kolejność jest tak ważna. Rajd jest trudny nawigacyjnie i Jean-Marc nie będzie narzekał na brak pracy. Jego wiedza i doświadczenie są jednak ogromne i to powinien być jeden z naszych atutów.
- To bardzo ciekawy i przyjemny rajd, przypomina nieco te etapy z Dakaru, które przebiegają przez Mauretanię - mówi Jacek Czachor, dwukrotnie dziewiąty w imprezie. - Te w Tunezji nie są naturalnie aż tak długie i mają często kształt pętli. Przeważają tutaj piaszczyste i kręte trasy. Wydmy nie są może tak wysokie, ale ich kształt sprawia, że będzie sporo skoków. Kluczowa dla końcowych wyników może być nawigacja, bowiem będziemy jechali z wyłączonym GPSem, według opisu z książki drogowej. Prolog pod Niceą, we Francji pojadę spokojnie. Nie warto się bić o kilka sekund i później w Tunezji prowadzić całą stawkę. Poza tym to mój pierwszy rajd od startu w Dakarze i na dwóch pierwszych etapach nie ma co szaleć. Rywalizacja będzie trwała do ostatniego kilometra. Nie będzie tutaj żadnego etapu przyjaźni. Rozstrzygnięcia mogą zapaść również ostatniego dnia.
Mój motocykl to ten sam KTM, na którym Marek Dąbrowski jechał w Dakarze. Zamontowaliśmy w nim jednak inny silnik o pojemności 450, a nie 660. Jego moc to około 50 KM czyli o 20 KM mniej niż w większej jednostce napędowej. To naturalnie świadomy wybór. W tak piaszczystym rajdzie jak w Tunezji, moc silnika ma nieco mniejsze znaczenie. Poza tym chcę powalczyć o mistrzowski tytuł w klasie 450. To jest mój cel na ten sezon i stąd też taki, a nie inny wybór motocykla.
Jutro i w sobotę odbędzie się badanie techniczne w Nicei. W niedzielę od 11.35 zaplanowano superoes pod Levens w górach na północ od miejsca startu. Próba była już używana w 2004 i 2005. Od 14.00 pojazdy zostaną zaokrętowane na prom i po rejsie do Tunisu rozpocznie się afrykańska część 9-dniowego maratonu. Meta na wyspie Dżarba po przejechaniu 2.865 km.
Przyjęto zgłoszenia 58 załóg samochodów i 58 motocyklistów oraz kierowców quadów. Mitsubishi wystawia trzy Pajero Evo MPR12 (zmienione pompa paliwa, osłona dyferencjału i system czujników temperatury) - dla ubiegłorocznego zwycięzcy Luca Alphanda, Stephane'a Peterhansela, który wygrał rajd dwa razy na dwóch i dwa razy na czterech kołach, oraz Hiroshiego Masuoki. Volkswagen obsługuje dwa Touaregi. Nowy pilot Carlosa Sainza. Michel Perin sześciokrotnie wygrywał w Tunezji z rekordzistą rajdu, Pierre Lartigue'em (w sumie 8 zwycięstw). Giniel de Villiers również zmienił nawigatora - startuje z hrabią Dirkiem von Zitzewitzem, 16-krotnym mistrzem Niemiec w rajdach enduro.
Cztery razy najszybszy w Tunezji, Jean-Louis Schlesser powinien napsuć krwi "fabrykom" w poprawionym buggy z silnikiem Forda V8. Drugim kierowcą Teamu Dessoude będzie Christian Lavieille, były mistrz świata w motocyklowych wyścigach endurance. Wspierany przez Nissana France, Lavieille zaliczy cały cykl Pucharu Świata w Pathfinderze T2.
Sandor Kis z Nissan RTL Club, sprawił sensację przed rokiem, wygrywając prolog. Drugim węgierskim Pick-upem Navarra startuje Laszlo Palik. Promotech zgłosił Pick-upa dla Antonio Manfrinato oraz Patrola dla Madaleny Antas z Portugalii. Szybkimi buggy jadą Philippe Gache i Siergiej Szmakow. Isabelle Patissier poprowadzi prototyp PRV z silnikiem V6.
Wśród motocyklistów brakuje triumfatora poprzednich dwóch edycji, Cyrila Despresa. Przed Jackiem Czachorem ustawiono Davida Casteu, Isidre Esteve, Michela Gaua, Paala Andersa Ullevaalsetera (KTM 660) i Oscara Pollego (KTM 450).
PROGRAM 25. RALLYE OPTIC 2000 TUNISIE
9.4 Nicea - Levens - Nicea 67 km (OS 4 km)
10.4 Tunis - Ras El Oued 540 km
11.4 Ras El Oued - Nekrif 326 km (OS 288 km)
12.4 Nekrif - Nekrif 327 km (OS 295 km)
13.4 Nekrif - El Borma 351 km (OS 325 km)
14.4 El Borma - El Borma 283 km (OS 268 km)
15.4 El Borma - Ksar Ghilane 346 km (OS 298 km)
16.4 Ksar Ghilane - Ksar Ghilane 280 km (OS 276 km)
17.4 Ksar Ghilane - Dżarba 345 km (OS 293 km)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.