Wszyscy ze zdjęciem Colina

We wszystkich samochodach znajdzie się zdjęcie tragicznie zmarłego Colina McRae.

Buggy SMG załogi Łukasz Komornicki/Rafał Marton, przeszło pomyślnie badanie techniczne. Organizatorzy rajdu szczególną uwagę przywiązują do bezpieczeństwa, dlatego badanie było bardzo skrupulatne. Formalności przeprowadzono dzisiaj po południu w ekstremalnych warunkach: w cieniu było aż 46 stopni.

Rajd Maroka startuje jutro z lotniska w Zagorze. Pierwsze 50 kilometrów trasy etapu biec będzie wzdłuż ouedu Draa, żwirowo-kamienistą drogą, dość wąską i nieprzyjemną. Po opuszczeniu ouedu i przekroczeniu krętej i kamienistej przełęczy, zawodnicy wjadą na płaskowyż Djebel Bani Al Foun Anagan. Droga będzie wyjeżdżona i szybsza. Jest to trasa ciągnąca się wzdłuż ogromnej, 100-kilometrowej doliny otoczonej przez góry Antyatlasu. Meta pierwszego oesu znajduje się u stóp wydmy Nakhla w Zagorze.

„Mamy pewność, że środkowa część trasy pierwszego etapu będzie dla nas i naszego buggy okazją do dynamicznej jazdy. Oczywiście mijając zaludnione tereny musimy bardzo uważać, bo kibice w Maroku są nieprzewidywalni, ale dojeżdżając do stromej i urwistej przełęczy powinniśmy z dobrym czasem zostawić najtrudniejsze odcinki trasy za sobą” - powiedział Rafał Marton.